No hej książkoholicy! ♥
Tak mam mała zmianę planów i dziś nie będzie recenzji "Makbeta" z tego powodu, że mam inny pomysł na recenzję, a brakuje mi czasu na realizację, a chciałam coś dla Was dodać także, kolejny post będzie prawdopodobnie pojutrze :) No i pod postem z pytaniami wyraziliście chęć abym założyła fanpage no i jest. Jeszcze nie wiem na co się zgodziłam, ale ale ryzyk fizyk! Także zapraszam do lajkowania i udzielania się na stronie, co bardzo mi pomoże zwłaszcza na tym trudnym początku :D Dobra ale nie przedłużam i dziś mam dla Was recenzję książki, która jest porównywana do Harry'ego Pottera i powiem szczerze, że zgadzam się z tym. Ale dlaczego? Tego dowiecie się w dalszej części tego postu. Zapraszam!
Autor: Erin Hunter
Tłumaczenie: Katarzyna Krawczyk
Seria: Wojownicy
Wydawnictwo: Nowa Baśń
Ilość stron: 320
Data wydanie: lipiec 2015
Moja ocena: 9/10
Opis:
Od wieków cztery klany wojowniczych kotów dzieliły las według praw ustanowionych przez przodków. Jednak jeden z nich odrzucił odwieczny porządek, stwarzając zagrożenie dla pozostałych. Bezwzględne koty z Klanu Cienia otaczają siedlisko walecznych, choć mniej licznych kotów z Klanu Pioruna. Błękitna Gwiazda, ich przywódczyni, i jej dumni wojownicy – Lwie Serce i Tygrysi Pazur – nie poddadzą się bez walki, zdecydowani bronić za wszelką cenę swoich pobratymców i młodych. Gdy sytuacja wydaje się beznadziejna, w lesie pojawia się zwyczajny, domowy kot, o którym mówiło proroctwo i który odmieni losy tych ziem.
Historia opowiada o czterech klanach kotów (Pioruna, Cienia, Wiatru, Rzeki,*Gwiazd), które rządzą się własnymi pradawnymi prawami. Rdzawy, który mieszka z rodziną nie czuję się w niej dobrze i ciągle marzy mu się wycieczka do tajemniczego lasu. Pewnego razu przez jedno wydarzenie postanawia nareszcie się tam wybrać. Spotyka w nieprzyjemnych okolicznościach Szarą Łapę. Dostaje propozycję przyłączenia się do klanu pioruna po widowiskowej walce. Rdzawy po przemyśleniach zgadza się i trafia na szkolenie na wojownika. Tak zaczynają się przygody Ognistej Łapy (Rdzawy po zmianie nazwy) i jego nowych przyjaciół.
* Klan Gwiazd- miejsce gdzie trafiają wszystkie poległe koty.
Powieść przedstawiona na kartach tej powieści jest porównywana do Harry'ego i słusznie, ale dla mnie też miała kilka podobieństw do Chowańców i już mówię, znaczy piszę, dlaczego. Po pierwsze, trójka wspaniałych przyjaciół, które przeżywa przygody. Znamy? Znamy. Po drugie przeznaczenie, w każdej z wyżej wymienionych książek jest jakieś przeznaczenie dla głównego bohatera, no i oczywiście jako wybraniec musi je wypełnić. Po trzecie dobrze ukryci wrogowie. Tu jest najśmieszniejsze, bo na początku z góry określane jest, kto jest tym złym, jednak im dalej w las, tym nowsze złe charaktery, którymi mogą okazać się bliskie osoby dla głównego bohatera. Po czwarte koty! Może nie licząc Harry'ego motyw kotów, który zaczął bardzo mi się podobać, mimo iż nie jestem typową kociarą. Mogłabym jeszcze wspomnieć o kilku podobieństwach, ale wtedy byłyby spojlery, ale tego Wam nie zrobię :D
Teraz tak dokładniej o "Ucieczce w dzicz". Pierwszy tom serii przygód młodego kota zapowiada się obiecująco! Szczerze nie wiem czego mogę spodziewać się po kolejnych częściach, ale już chciałabym zacząć kolejną. Trzeba szybko się w nią zaopatrzyć. Bardzo spodobał mi się pomysł na książkę, bo mimo podobnego schematu do innych książek to nadal niesamowite jest to, że postaciami są koty. Czasami tak zatracałam się w tej powieści, że zapominałam o tym i dopiero jak była wzmianka o sierści czy ogonie to przypominałam sobie, że to koty, a nie ludzie. Bardzo fajną wzmianką jest cała ta historia kocich klanów. W tej części było o niej niewiele i chciałabym by w kolejnych częściach było jej więcej. Bardzo mi się podobał motyw tego, że klany pochodzą od starych klanów Tygrysów, Lwów i Lampartów, którzy rządzili ziemią dopóki nie pojawili się ludzie i ich nie przegonili. To z ich DNA mają swoją waleczną charyzmę.
Bohaterowie są świetni. Jest ich mnóstwo, dokładnie 30 w klanie pioruna, o których była mowa! Więc paleta charakterów jest ogromna! Ale po kolei: Ognista Łapa, który od samego początku przechodzi metamorfozę od potulnego pieszczocha domowego, do wojowniczego kocura. Do tego pomocny, lojalny i sprawiedliwy. Szara Łapa i Krucza Łapa wierni kompani głównego bohatera. Zgrana trójka kociaków i bardzo pilnych uczniów. Do tego przywódcy i jednocześnie mentorzy: Tygrysi Pazur, Lwie Serce, Biała Burza, Rudy Ogon i Błękitna Gwiazda. To postacie, które wzbudzały mój respekt, zwłaszcza Lwie Serce i Błękitna Gwiazda, to koty, które zrobiły na mnie bardzo miłe wrażenie.
Akcji jest naprawdę dużo. Czytelnik nie ma czasu na nudę, bo albo jest trening, który zawsze jest wielką niespodzianką, albo prawdziwe niebezpieczeństwo lub przygoda. Mi przeczytanie jej zajęło dwa dni, dlatego, że zaczęłam ją czytać w piątek po 21 no to nie miałam już aż tyle siły (choć i tak 150 stron przeczytałam), a w sobotę skończyłam. Jest to świetna przygoda, pełna śmiechu i jednocześnie niepewności, bo trudno określić, kto tak naprawdę jest tym złym.
Co jeszcze mogę o niej powiedzieć, jest pisana lekkim językiem. Czyta się ją błyskawicznie, ledwo wciągnie się w akcje, a to już prawie koniec książki. Czcionka jest przyjemna dla oka, a rozdziały niedługie. Do tego na samym początku by nie pomylić postaci mamy ich wszystkich przyporządkowanym do klanów i ich funkcji. Na dodatek dla jeszcze większego ułatwienia mamy mapę! Co jest bardzo dobrym dodatkiem :D
Reasumując jest do dobry początek serii. Historia pisana świetnym i lekkim językiem, który wciąga od pierwszej strony. Bardzo ciekawa kreacja bohaterów i wartka akcja. Do tego książka uczy, bo najważniejszym przykazaniem klanu jest lojalność i wierność, te dwie cechy towarzyszą nam od początku do końca. Można się z niej wiele nauczyć. Także serdecznie polecam Wam tę książkę z cudownym zielonookim kotem na okładce, którego nie można nie pokochać! ♥ Polecam, bo to historia na której się nie zawiedziecie!
Ja za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nowa Baśń! ♥
ZACZYTANEGO DNIA ŻYCZĘ! ♥
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz