Tak, już prawie połowa maja, a ja dopiero dodaje podsumowanie kwietnia :/ Jestem zabiegana, mam milion zaległych postów i ciągle psuje mi się komputer. Ale dobra, kończę przynudzać i przechodzę do konkretów, także jeżeli jesteście ciekawi jakie książki przeczytałam w ubiegłym miesiącu, to zapraszam!
Pierwszą książką jaką udało mi się przeczytać była "Crashed. W zderzeniu z miłością" (recenzja tu)K. Bromberg. Emocjonująca i pełna napięcia historia. Świetne zakońćzenia trylogii, ale to jeszcze nie koniec opowieści o Rylee i Coltonie :D Następnie realizowałam swój plan by zacząć czytać kontynuacje serii, które zaczęłam i tak udało mi się przeczytać "Książę Kaspiana" C. S. Lewis. I był to świetny powrót do Narnii i Aslana ♥ Kolejnym moim postanowieniem noworocznym było także czytanie więcej klasyków i dzięki temu, w końcu nadrobiłam "Trzech muszkieterów" (recenzja tu) Aleksandra Drumas. Najbardziej żałuję tego, że dopiero teraz to przeczytałam, bo była to cudna lektura i mimo że, to klasyk to czytało się to świetnie! Następnie, moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki i niekoniecznie udane, ale nie skreślam jej twórczości, a mówię tu o "Wyścigu śmierci" (recenzja tu) Maggie Stiefvater. I tak jak mówiłam, nie była rewelacyjna, ale najgorsza też nie. Wydaje mi się, że spodziewałam się czegoś innego i dostałam co innego, i to dlatego. Kolejną pozycją jest "Ogień, który ich spala" (recenzja tu) Brittany C. Cherry. Jak na romans naprawdę mi się spodobał. Książka wywarła na mnie bardzo wiele emocji i nadal i nie mogę otrząsnąć się z tego co w niej znalazłam! I już przedostatnią książką, którą przeczytałam w kwietniu był Aced. Uwikłani K. Bromberg. Szczerze mówiąc, nie wiem czy uznać to za kolejny tom historii czy za dodatek. Jednak mam do tej pozycji dość mieszane uczucia i nie wiem czy ta kontynuacja była potrzebna :/ I prkatycznie ostatniego dnia kwietnia udało mi się przeczytać "Podróż wędrowca do świtu. C. S. Lewis. Kiedy skończyłam ten tom zrobiło mi się niezmiernie smutno, bo zdałam sobie sprawę, że Łucja i Edmund już do Narnii nigdy nie powrócą. Jakoś to rodzeństwo było dla mnie ważne i teraz mam opory, aby sięgnąć po "Srebrne krzesło".
* Dajcie znać czy wolicie jak w podpunktach tylko wymieniam przeczytane książki, czy tak jak teraz z lekkimi dopiskami :D
Statystycznie:
Przeczytałam książek: 8
Liczba stron: 3008
Ilość stron dziennie: ok. 100
Nie było najgorzej, prawda?
A moje plany na maj to:
1. "Wojna światła i ciemności"
2. "Nic do stracenia"
3. "Pierwszy dotyk"
4. Niepowszechni. Porwanie
5. MMA Fighter. Walka
Tak to się wszystko przedstawia i chyba nie wyszło najgorzej. Maj zapowiada się troszkę lepiej, ale koniec będzie słaby czytelniczo, bo targi, osiemnastka przygotowania do egzaminów i wszystkie poprawki :/ Ale pożyjemy zobaczymy :D Dajcie znać jak Wam czytelniczy wypadł kwiecień :d
O i jeszcze jedna prośba, planuję zrobić Q&A, także jeżeli macie do mnie jakiekolwiek pytania, nie tylko książkowe, to zadawajcie je tutaj śmiało :D
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz