Hejo Wam!
Dziś recenzja książki jednej z autorek mojego życia, pani, która napisała moją ukochaną serię "Szeptem" za co ją kocham. Recenzuję właśnie tu kolejną jej powieść, mroczny i pełen tajemnic "Black Ice"Autor: Becca Fitzpatrick
Tłumaczenie: Gądek Mariusz
Wydawnictwo: Otwarte
Data premiery: 05.11.2014r.
Ilość stron: 400
Moja ocena: 8/10
Opis:
Nie daj się zwieść pozorom
Britt długo przygotowywała się do wymarzonej wyprawy wzdłuż łańcucha
górskiego Teton. Niespodziewanie dołącza do niej jej były chłopak, o
którym dziewczyna wciąż nie może zapomnieć. Zanim Britt odkryje, co tak
naprawdę czuje do Calvina, burza śnieżna zmusza ją do szukania
schronienia w stojącym na odludziu domku i skorzystania z gościnności
dwóch bardzo przystojnych nieznajomych. Jak się okazuje, obaj są
zbiegami. Britt staje się ich zakładniczką. W zamian za uwolnienie
zgadza się wyprowadzić ich z gór. Gdy dziewczyna odkrywa mrożący krew w żyłach dowód na to, że w
okolicy grasuje seryjny morderca a ona może stać się jego kolejnym
celem, sprawy przybierają dramatyczny obrót...
Autorka:
O tej pani nie powinnam dużo pisać, bo mogę nie skończyć :D Becca to autorka mojego życia dzięki serii Szeptem, które ubóstwiam <3 Za Patcha i Scotta <3 Dobra ale wracając, Fitzpatrick pisze lekkim i szybkim do czytania językiem. Lubi dawać śmieszne i kąśliwe dialogi, co idealnie pasuje do powieści. Całą książkę buduje napięta i niebezpieczna atmosfera, by na koniec dać ogromne BUM i zakończyć książkę mocno, dobitnie, wbijając czytelnika w fotel i jednocześnie wszystko wyjaśniając w banalny sposób :) To całe Becca Fitzpatrick i właśnie za to między innymi kocham jej książki <3
Fabułą:
Britt i jej przyjaciółka Korbie w czasie ferii wiosennych zamiast pojechać na Hawaje, wybierają się na wycieczkę w góry Teton. Nieoczekiwanie do ich wyjazdu dołącza były chłopak Britt, co jej z jednaj strony jest na rękę. Główna bohaterka do tej wyprawy szykowała się od roku. Jednak podczas jazdy do domku dziewczyny spotyka wielka burza, przez która nie można przejechać. Nie mając co jeść i pić dziewczyny idą w las poszukując jakiegoś schronienia. Znajdują jeden, który zamieszkuje dwóch kolegów. Wszystko wydaje się zwyczaje do czasu gdy Shaun zaczyna szantażować dziewczyny...
Podsumowanie:
Czy fabuła nie zapowiada się ciekawie? Taka właśnie jest!. W tej książce ciągle coś się dzieje to co Wam napisałam w fabule to tylko 50 stron książki, a co z pozostałą 350? Akcja, akcja, akcja! Ciągle się tu jakieś tajemnice, ucieczki, zabójstwa, morderczy, zdrady, walka. Nie polecam zaczynać książki wieczorem, bo noc już macie nieprzespaną :3 Historia ma ciągle nieoczekiwane zwroty akcji, ciągle dowiadujemy się nowych faktów, a akcja całej powieści to 4 albo 5 dni!! Zakończenie jest niespodziewane i super! Wszystko dzieje się szybko i tak jak powinno w dobrej powieści! Jedyny minus tej książki to przyjaciółka Britt Korbie. Ona robi za taką głupiutkę blondynkę i chyba za bardzo wczuła się w rolę! Irytowała mnie swoim zachowaniem i tym, że ufała tym co nie powinna choć ma niezbite dowody, że nie powinna! Poza tą głupiutką Korbie w sumie na początku też denerwowała mnie sama Britt, bo uważała, ze jak jej były pojedzie z nimi i zobaczy jak dobrze radzi sobie sama w górach to on nagle zechce do niej wrócić -,- serio szpan na wspinaczkę? Trochę słabe ale cóż nastolatki mają głupie myśli(wiem coś o tym) Więc książkę polecam raczej wszystkim, jest tu akcja, kryminał, romans, tajemnice, morderstwo, trochę krwi, no nie ma fantastyki, ale książkę warto przeczytać, zwłaszcza w upalny dzień, to na pewno Was ochłodzi! Polecam!
Piosenka idealna do słuchania to: Flo Rida - Can't Believe It ft. Pitbull
Przypominam także o konkursie!!
I chce w najbliższym czasie zrobić dla was Q&A, więc jak macie jakieś pytania to piszcie pod tym postem, na asku, gdzie chcecie :3
WAKACYJNEGO ZACZYTANIA ŻYCZĘ! ♥
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz