
Jagoda miała stabilne życie. Świetna praca, cudowny mąż i oszczędności. Do szczęścia wiele jej nie brakowało. Tylko w jednym momencie wszystko traci i zostaje sama przeciwko światu. Zatrzymuje się w przytułku dla bezdomnych, by przemyśleć swoją sytuację i postanowić co dalej. Po rozmowie z rodzicami dowiaduje się, że zmarła ciotka przepisała jej domek. W tej chwili kobieta wie już, co musi zrobić. Z drugiej strony mamy Jaśmina, który by otworzyć własną klinikę weterynaryjną bierze kredyt we frankach. Po kilku latach regularnych spłat okazuje się, że według banku nie jest to prawda i wszystko mu konfiskują. Mężczyzna przeżywa załamanie, bo cała rodzina mu w tym pomagała, a teraz pozostał z niczym. Znajduje ogłoszenie o poszukiwaniu pracownika w malutkiej miejscowości, gdzieś na końcu Polski. I właśnie w tej malutkiej miejscowości bohaterowie się poznają i postanawiają sobie pomóc. Czy ta relacja przerodzi się w coś więcej? Czy będą w stanie wzajemnie się uratować? Jakie tajemnice wyjdą na jaw?