#686 "Trwalsza niż życie, trwalsza niż śmierć. Moja miłość do ciebie jest wieczna"- "Jak ująć Diabła" ♥

Audery i Thomas po wielu przeżyciach wreszcie docierają do Ameryki. Miejscu rozwojowym, gdzie ludzie nie boją się ryzyka. Tylko ich wycieczka jak zwykle będzie kręcić się wokół zbrodni. W Chicago zaczynają ginąć kobiety w bardzo podobny sposób, jak robił to Kuba Rozpruwacz. Rywal jest nad wyraz inteligentny i przebiegły. To może być ich najtrudniejsza i najważniejsza sprawa. Czy uda im się doprowadzić ją do końca? Jak rozwiną się relacje pomiędzy głównymi bohaterami? Czy doczekamy się happy endu?


Długo zbierałam się do tego tomu, ze względu na to, że nie chciałam jej kończyć plus po poprzedniej części miałam dużo obaw. Jednak gdy już ją zaczęłam, to nie mogłam się oderwać. Wróciliśmy na dobre stare tory. Ponownie akcji mamy mnóstwo, bohaterowie nie gryzą się w język i mówią, co im ślina na język przyniesie. Dodatkowo relacja Audery i Thomasa wchodzi na wyższy poziom i zaczynają się poważne zobowiązania.


Bardzo podobało mi się w książce to, że mamy takie mrugnięcia okiem od autorki do czytelnika, ponieważ pojawia się dużo nawiązań do poprzednich tomów. I to nie tylko przypominajki z wydarzeń, ale też postacie czy powiązania związane z prowadzonymi sprawami. Dla uspokojenia, jeśli mieliście przerwy w czytaniu kolejnych tomów to nie martwcie się, jest to o tyle dobrze opisane, że łatwo sobie to przypomnieć. Najwięcej wracamy do pierwszej części o Rozpruwaczu, co dla mnie było świetne, bo jest to według mnie najlepsza część!


Jeśli chodzi o bohaterów to raczej dużych zmian tutaj nie zobaczycie. Audery i Thomas raczej niczym nowym nie zaskakują, ale podejmują bardziej ryzykowne działania. Chociaż da się odczuć, że wydarzenia odbiły na nich piętno i stali się bardziej dojrzali. Chcą zrobić kolejny krok i się realizować. Za to postać, która skradła moje serce to babcia Audery! Ta kobieta to najlepsza postać całej serii. Jej pojawienie się od razu poprawiało humor i podniosło moją ocenę!


To jest najdłuższy tom tej serii i da się to odczuć. Poruszane i domykane jest w niej mnóstwo wątków, pojawiają się postacie, które wcześniej były tylko wspominane. Wracają też wcześniejsi ulubieńcy. Plus oprócz samej sprawy jeszcze mamy inne ważne wątki, które zajmują dużo czasu i standardowe problemy, które muszą utrudniać życie. Sama finałowa scena jest makabryczna i wolę o tym uprzedzić. Tutaj autorka już nie żałuje okrojonych opisów, tylko mamy szczegółowo przedstawione. 


Cieszę się, że udało mi się tą serię skończyć. Spędziłam z nią kilka genialnych godzin i na pewno będę ją dobrze wspominać. Autorka świetnie łączy rzeczywiste wydarzenia z fikcją literacką. Jest zabawna, wciągająca, ale też mroczna i makabryczna. Ma także lepsze i gorsze momenty, jednak w ogólnym rozrachunku wypada bardzo dobrze. Dawno nie czytałam serii, która by mnie tak zaangażowała i wywołała tyle emocji. Także jeśli szukacie młodzieżówki dość krwawej, pełnej tajemnic, walki o swoje marzenia, relacji od nienawiści do miłości, pełnej podróży, z której co nie co można się dowiedzieć, to ta seria sprawdzi Wam się idealnie!


| Autor: Kerri Maniscalco| Wydawnictwo: Must Read| Tłumaczenie: Małgorzata Hesko- Kołodzińska, Piotr Budkiewicz| Seria: Stalking Jack The Ripper (tom 4)| Data wydania: 08.11.2023| Liczba stron: 512| Gatunek: fantastyka| Moja ocena: 8/10|

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka