Czytelnicze podsumowanie roku ♥

Witajcie kochani! ♥
Nowy rok już prawie się zaczął, więc trzeba podsumować ten rok czytelniczy. Przepraszam też, że w ostatnim czasie nie dodałam prawie żadnej recenzji, ale święta i jeszcze święta, teraz trochę pracy i sylwester. Dodatkowo jakoś nie miałam weny, aby napisać bardzo pozytywne recenzje ostatnio przeczytanych książek. No ale dobra dość zażaleń i tak czeka Nas długi post, bo chce Wam pokazać jakie książki przeczytałam w tym roku, tak więc nie przedłużając proszę oto one (postaram się by były w kolejności według czytania):





 



Świąteczny Tag ♥

 Witajcie w Mieście książek! ♥

Tak kochani długo mnie tu nie było, ale no wiecie szkoła, przygotowania do świąt. Na nic nie mam czasu. Tym bardziej, że zaangażowałam się w szkolne jasełka i konkurs kolęd i pastorałek, więc nie było czasu na nic innego tylko nauka tekstu i śpiewu. I jak pewnie zauważyliście zmieniłam nazwę bloga z angielskiej wersji na polską. Uznałam, ze nawet chyba to ładniej brzmi, no i jestem Polką, więc powinnam być patriotką i szanować swój język :) 
Dziś mam dla Was tag świąteczny. Są to dwa połączone tagi jeden taki typowo świąteczny, a drugi też świąteczny ale bardziej związany z książkami, także życzę miłego czytania! :)


Ulubiony świąteczny film
 
No oczywiście, że "Kevin sam w domu" i "Kevin sam w Nowym Yorku" bez tych filmów nie ma świąt! Odkąd pamiętam zawsze na święta oglądaliśmy go całą rodziną  i mimo tego, ze każdy zna go na pamięć zawsze się śmieje z niego, jakby oglądał go po raz pierwszy. To jest takie cudowne i nie wyobrażam sobie świąt bez tych filmów ♥ 

#51 "Ludzkość będzie mogła się cieszyć tym darem bez względu na to, czy będę żył długo, czy umrę jutro." "Małe wielkie odkrycia" Steven Johson ♥

Welcome in City of Books! ♥

Dzisiaj kochani ma dla Was recenzję książki, która mogłaby wydawać się nowoczesną wersją podręcznika do historii, ale nic z tych rzeczy! Także zapraszam do czytania dalej :)

Autor: Steven Johnson

Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski

Data wydania: 02.12.2015r.

Wydawnictwo: SQN

Ilość stron: 288

Moja ocena: 8/10






Opis:
Fascynujący świat małych wielkich odkryć!
Które wynalazki miały największe znaczenie dla historii ludzkości? Co tak naprawdę wpłynęło na nasz rozwój? Jak to się stało, że jesteśmy tu, gdzie jesteśmy? Jakim cudem dotarliśmy tak daleko!?
Najpierw pojawia się problem. Później ktoś wpada na pomysł jego rozwiązania – nieraz szalony. Powstaje nowy wynalazek, który z czasem trafia do powszechnego użytku. To z kolei prowadzi do rewolucyjnych zmian.
Czy wiecie, że:
› Wynalezienie prasy drukarskiej wywarło wpływ na rozwój fizyki molekularnej?
› Dzięki niecodziennemu pomysłowi na handel lodem możliwe stało się zasiedlenie obszarów Ziemi dotąd niedostępnych dla człowieka?
› Osiągnięcia inżynierii dźwięku, które pomagają nam lepiej widzieć, wzięły swój początek od neandertalskich zawodzeń w burgundzkich jaskiniach?
› Potrzeba oczyszczenia miast z fekaliów pozwoliła rozpocząć prace nad mikrochipami?
› Odkrycie atomu umożliwiło nam mierzenie czasu w nanosekundach?
› Wynalezienie sztucznego światła wpłynęło na ewolucję zwyczajów związanych ze snem?
Oto niezwykła historia zwykłych przedmiotów – tych, z których korzystamy każdego dnia. Przeczytacie o geniuszach z przypadku i zbawiennych pomyłkach, kuriozalnych koncepcjach i niespodziewanych efektach. Przekonacie się, że każde wielkie osiągnięcie było poprzedzone maleńkim odkryciem. Taka jest właśnie historia innowacji.
Na samym początku muszę pochwalić jak zwykle cudowne wydanie książki. Okładka sama przykuwa uwagę potencjalnego czytelnika. Są kolorowe rysunki, ładnie wyśrodkowany napis i ogólnie te wypuklenia są cudowne. Do tego w środku znajduje się wiele obrazków i zdjęć co znacznie ułatwia wyobrażenie sobie poszczególnych scen. Więc samo wydanie jak najbardziej na tak! ♥

Kto chciałby ebooki za darmo?

Witajcie kochani!


Dziś nie ma recenzji tylko szybko, krótko i na temat. Każdy kto czyta chciałby przeczytać jak najwięcej książek, niestety czasami nie mamy na książki funduszy. ALE! Wydawnictwo Wymownia prowadzi akcję dla blogerów. Każdy bloger czy blogerka może otrzymywać ebooki za darmo! Wystarczy wejść na ich stronę -> KLIKNIJ TU! i każda chętna osoba wystarczy, że zamieści na swoim blogu post o tej akcji i napisze do nich meila i będzie dostawało darmowe ebooki!! Czy to nie cudowna okazja?! Serdecznie polecam tą akcję, bo jest naprawdę świetna i warta promowania!
To już wszystko na dziś, choć jeszcze chwile na notkę informacyjną, mianowicie:
* postaram sie jutro dodać podsumowanie bookathonu,
* post o podsumowaniu czytelniczym chyba zrobię dopiero po nowym roku i podsumuję tam 3 ostatnie miesiące i może rok czytelniczy :)
* i w najbliższym czasie pojawią się recenzję: "Ten jeden rok", "Nefilim: Upadli" i "Małe wielkie odkrycia", więc wyczekujcie!

ZACZYTANEGO DNIA ŻYCZĘ! ♥

#50 "Myślę, że nasz mózg wie, co robi, kiedy każe nam zapomnieć."- "Uwikładnie" Zygmunta Miłoszewskiego ♥

Welcome in City of Books! ♥
Cześć Kochani! No już trochę żadnej recenzji nie pisałam, więc wypadałoby to nadrobić. A dziś recenzja książki z gatunku, który ogólnie rzadko czytam, a mianowicie mam na myśli kryminał. Nie wiem dlaczego, ale nie ciągnie mnie do tego rodzaju książek, bo prawie wszystko przewiduje i nie mam tego zaskoczenia wow i w momencie rozwikłania zagadki wszystkie puzzle układanki do siebie pasują. Podobnie było z "Uwikłaniem", ale co dokładnie mam na myśli zapraszam na dalszą część recenzji :3


Autor: Zygmunt Miłoszewski

Seria: Teodor Szacki

Data wydania: 29.10. 2014r.

Wydawnictwo: W. A. B.

Ilość stron: 304

Moja ocena: 7/10





Opis:
Pierwszy tom znakomitej trylogii o prokuratorze Szackim! Wysoki, szczupły, w nienagannie skrojonym garniturze i wkurzony, że znowu kogoś zamordowano po siedemnastej prokurator zaczyna nowe śledztwo. W klasztorze w centrum Warszawy ginie jeden z uczestników niekonwencjonalnej terapii grupowej, a Szacki wikła się w sprawę, której tajemnic pilnie strzegą siły potężniejsze niż rodzina. 


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka