#600 "Ale żałoba jest jak sen - interesuje nas tylko nasza."- "Srebrna dziewczyna" ♥

Dziewczyna z małego miasteczka, nie pochodząca z zamożnej rodziny po ukończeniu szkoły, wyjeżdża do dużego miasta na studia, skądś to znane? W akademiku zaprzyjaźnia się z Jess i tak się zaczyna się ta właśnie historia. Poznajemy jej życiorys i co doprowadziło ją do takiego miejsca. Co się jej przydarzyło? Jakie będą tego konsekwencje? 


Ta powieść zauroczyła mnie przepiękną okładką oraz intrygującym opisem. Jednak gdy miałam już ją w swoich rękach, jakoś miałam złe przeczucia co do tej lektury i dlatego wstrzymywałam się z czytaniem. I podświadomość mnie za bardzo nie myliła. Lektura mocno mi się wydłużała i była niezwykle opisowa. Na pewno znajdzie swoich zwolenników, jednak osobiście nie za bardzo przepadam za mocno metaforycznymi powieściami. 


Tu nie jest raczej postaci, które mamy dogłębnie poznać, tylko osoby, z którymi możemy się utożsamić i w nie wcielić. Tutaj bohaterowie nie są dobrzy lub źli. Każde zachowanie jest wytłumaczone tym, przez co przeszły postacie i czego doświadczyły. Mamy kilka osi fabularnych, co z początku wybijało z rytmu, jednak z czasem nabrało sensu i wiele wyjaśniało.


Trudno mi wypowiadać się dogłębnie o tej pozycji, ponieważ przez przypadek mogę coś zdradzić. Czytanie jej to bardzo specyficzne przeżycie, podobne odczucia miałam przy książkach Sally Rooney, tylko one nie były tak mocno opisowe. Nie będę zaprzeczać, lektura zmusza do głębszej analizy, zatrzymania się na chwile i skupieniu. 


Jeśli chodzi o styl to zrozumienie go zajmuje chwilę czasu. Trudno się w nią od razu wciągnąć i dać pochłonąć. Nią najlepiej się delektować i czytać powoli. Jak wcześniej wspominałam, przeskoki czasowe mogły wybijać z rytmu, ale później da się w nich odnaleźć pewną logikę. No i nie ma w niej tak wiele akcji, nieoczekiwanych zaskoczeń i tego podobnych typu zabiegów. Opisane jest tutaj zwyczajne (teoretycznie) życie dwóch nastolatek wchodzących w dorosłość i dwie skraje osobowości. 


Podsumowując, mam naprawdę mieszane odczucia. To było ciekawe i niezwykłe doświadczenie, jednak nie wiem czy to lektura dla mnie. Osobiście wolę jak w książkach jest więcej akcji. Tutaj po bohaterkach możne trudno przewidzieć jak się zachowają, ale brakowało mi tej iskry, która sprawiłaby, że chciałabym ją czytać bez przerwy. Dlatego jeżeli lubicie powieści opisowe, metaforyczne i zmuszające do przemyśleń to ten tytuł powinien się Wam spodobać. Zakończenie jest nieoczywiste i dość niespodziewane, także może to być miłe zaskoczenie. Jednak głównie polecałabym ją osobom, które lubią właśnie twórczość Sally Rooney lub podobało im się "Małe życie", jest to książka w podobnych trochę klimatach i tego mniej więcej można się po niej spodziewać.


| Autor: Leslie Pietrzyk| Wydawnictwo: IUVI| Tłumaczenie: Joanna Dziubińska| Liczba stron: 304| Data wydania: 06.06.2018| Gatunek: obyczajowa| Moja ocena: 5/10|


Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVI! ♥   


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka