Wiecie co, dokładnie dzisiaj 1 stycznia 2015 roku założyłam oficjalnie bloga. Więc dzisiaj blog ma 2 urodzinki! ♥ No ale, o tym będzie osobny post. Dzisiaj przyszedł czas na podsumowanie ostatniego miesiąca 2016 roku, czyli grudnia. Wypadł on naprawdę beznadziejnie w porównaniu z innymi miesiącami :/
Także co udało mi się przeczytać w grudniu?
- "Świąteczna kafejka"- 272 strony, Recenzja
- "Księga cmentarna"- 240 strony
- "Bez słów"- 400 stron, Recenzja
- "Wyśnione miejsca"- 360 strony
- "Nerve"- 300 stron, Recenzja
- "Koszmar Morfeusza"- 388 stron (recenzja będzie pod koniec stycznia!)
- "Ponad wszystko"- 328 stron, Recenzja
- "Behawiorysta"- 550 stron, recenzja wkrótce
A statystycznie:
Ilość przeczytanych książek: 8
Ilość przeczytanych stron: 2838
Średnio dziennie: ok. 92 strony
O masakro! Tak źle to u mnie dawno nie było! Naprawdę grudzień był okropnym miesiącem i nie miałam ani ochoty na czytanie ani czasu :/ Może to też być spowodowane, ze książki, które czytałam były dość specyficzne. NIE WSZYSTKIE! Jedyne dla mnie pocieszenie to zakończenie roku z książką pana Mroza. Mocna, straszna i wciągająca bez reszty. Uwierzcie mi kilkakrotnie musiałam ją odkładać, bo moja głowa nie dawała rady z natłokiem emocji i informacji! Ale dokładniej opowiem Wam o niej w recenzji :)
A co przybyło do mnie w grudniu?
Jestem z siebie bardzo dumna, bo moja biblioteczka powiększyła sie tylko o 6 pozycji! :D I żadnej nie kupiłam! A oto one:
- "Pandora"- z wymienialni książkowej
- "Ponad wszystko"- też z wymienialni
- "Behawiorysta"- prezent od przyjaciółki
- "November 9"- j.w
- "Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno"- j.w
- "Nerve"- j.w
Z tych właśnie powodów kocham klasowe wigilię, bo nie dość, że ja mogę kogoś obdarować książką, to i sama dostaje takie perełki <3 W sumie tu powinnam jeszcze powiedzieć o ebooku "Koszmaru Morfeusza", bo też on przybył do mnie w grudniu. No i jeszcze miała przyjść do mnie książka z nowej współpracy, ale poczta polska przed świętami ma straszne opóźnienia :D
A TBR na styczeń to następujące pozycję:
- "Pandora"- bo zaczęłam ją w grudniu, ale jakoś strasznie wolno mi idzie :/
- "Crashed. W zderzeniu z miłością"- by wreszcie poznać zakończenie tej trylogii
- "Alicja po drugiej stronie lustra"- tak wspominałam, że Alicja mnie bardzo irytowała w 1 tomie, ale chce się dowiedzieć jak bardzo jest zmieniony film od książki
- "November 9"- ponieważ z Darią zrobiłyśmy sobie challenge, że w styczniu przeczytamy coś Colleen Hoover
I to już wszystko w tym poście, ale możecie się jeszcze spodziewać podsumowania roku 2016, najlepsze książki 2016 roku część 2 i mam kilka jeszcze postów z okazji urodzin bloga. Także ten miesiąc będzie obfity w posty i filmiki :D
ZACZYTANEGO DNIA ŻYCZĘ! ♥
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz