Przy okazji premiery tej powieści słyszałam o niej całą masę zachwytów. Sama byłam nią zainteresowana, ponieważ zagadnienia w niej poruszane, nie są częste w literaturze lub nie zawsze są poprowadzone poprawnie. Tylko od premiery minęło już trochę czasu i opinie o niej też się zmieniły. Coraz częściej widywałam zdania, że jednak była rozczarowaniem, kogoś zawiodła lub czegoś w niej zabrakło. No i po tych zdaniach moje obawy zaczęły rosnąć...
Sam pomysł na historię jest naprawdę ważny i potrzebny dla młodych i starszych. LGBT to naprawdę szerokie określenie i nie o wszystkich możliwościach seksualnych mówi się głośno, dlatego świetnie, że powstała powieść, która opowiada o innych przedstawicielach. Cieszę się, że mogłam się poszerzyć swoją wiedzę i spojrzeć na to z innej perspektywy. Jako że ten temat dotyczy postaci pierwszoplanowej i pisane jest to z pierwszej perspektywy to dosłownie możemy wejść do głowy bohaterki i przeżyć to tak samo, jak ona to odczuwała.
Temat poruszany jest ważny, to już wiemy. Tylko mój tak jakby "zarzut" to fakt, że sam wątek poruszony właśnie aseksualności i aromantyczności był opisany dość lakonicznie. Jak na początku skupiamy się na tym i próbujemy zrozumieć Georgie, tak później jak dochodzi do pewnych wniosków to potem ten temat zanika i przerzucamy się na inne wątki. To mi mocno rzuciło się w oczy, bo byłam ogromnie ciekawa, jak to się rozwinie, jak niektóre aspekty zostaną poprowadzone i jakie wyjdą z tego konkluzje, a tego bardzo zabrakło. Autorka w międzyczasie dorzuciła kilka pobocznych tematów i potem na nich totalnie skupiła uwagę. Żałuję, bo z jednej strony dowiedziałam się czegoś nowego, ale miałam wrażenie, że dostałam kilka okruszków wiedzy i zostałam pozostawiona sama sobie z pytaniami.
Postacie to skrótowo można powiedzieć temat rzeka. Zostali stworzeni naprawdę wielowymiarowo. Każda jest inna i jest wyjątkowa. Co ciekawe nie są idealni i także popełniali błędy, co naprawdę doceniam w młodzieżowkach, bo nieczęsto to się zdarza. Jednak jeśli chodzi o główną bohaterkę, to mam do niej mieszane uczucia. Wielka romantyczka, fanka wielkich gestów i teatru, która sama ma problem ze swoimi uczuciami. Jednak jej myślenie pozostawiało wiele do życzenia. Jej rozmowy na temat pierwszych pocałunków, utraty dziewictwa i zakochania były momentami na poziomie gimnazjalistów. Takie na siłę szukanie okazji by "mieć to z głowy". Później jest to trochę lepiej opisane, ale i tak niesmak pozostał. Dodatkowo to jak potraktowała Georgia jednego chłopaka to było totalne okropieństwo, bo "być może...". Naprawdę cieszę się, że bohaterowie nie zostali stworzenie śnieżnobiało i popełniali błędy, ale to były takie dość rażące błędy, gdzie od razu zapala się czerwona lampka.
Trudno mi opowiadać o tej książce. Z jednej strony doceniam ją za wkład w kulturę i poruszoną tematykę, ale z drugiej czuję pewien zgrzyt, niesmak i niedosyt. Mam wobec niej sporo przemyśleń i nie wszystkie potrafię ubrać w słowa. Jednak żeby tylko nie narzekać chciałabym także wspomnieć o plusach tej powieści, bo i takie się znalazły. Po pierwsze język i styl. Wcześniej czytałam "Heartstoppera", więc nie wiedziałam czego się spodziewać po powieści. Zostałam miło zaskoczona, bo czytało się ją przyjemnie i szybko. Wypowiedzi bohaterów były adekwatne do ich wieku i nie odczuwałam zażenowania podczas lektury, chociaż wątek Scobby Doo był troszkę prześmiewczy, ale da się to przełknąć. Przedstawione w niej problemy ładnie zostały ograne i tak jak wspominałam wcześniej, choć brakowało mi rozwinięcia tego, to i tak z tego co otrzymałam, mogłabym zrozumieć zawiłość i problematykę.
Także już kończąc nie wiem nadal co myśleć o tej książce. Choć minęło już trochę od jej skończenia dalej powoduje mi mętlik w głowie. Cieszę się, że się z nią zapoznałam i mogłam poznać nową perspektywę. Jednak chyba będę musiała poszukać innych pozycji, które poruszają ten wątek bym mogła się czegoś więcej dowiedzieć. W niej można poznać podstawy zagadnień, a rozszerzenia jednak trzeba poszukać gdzie indziej. Dajcie znać, jeśli już ją czytaliście, jakie jest Wasze zdanie o niej!
| Autor: Alice Oseman| Wydawnictwo: Jaguar| Tłumaczenie: Anna Halbersztat| Data wydania: 09.07.2020| Liczba stron: 448| Gatunek: literatura młodzieżowa| Moja ocena: 6/10|