#626 "Lepiej być podejrzliwym a żywym niż ufnym i martwym."- "Gniewa" ♥

Jaga znana z serii Kwiatu paproci to bezkompromisowa kobieta. Jednak początki nie były takie proste. Jej największe problemy pojawiały się, gdy w grę wchodziła nuda. Kilka dni po Nocy Kupały zostają znalezione zwłoki klientki szeptuchy, która jako ostatnia widziała ją żywą. Jagę dopadają wątpliwości czy nie przyczyniła się przypadkiem do jej szybszego odejścia. Jednak historia dziewczyny, po małym wywiadzie, zaczyna robić się coraz bardziej zawiła i niebezpieczna. Co wyjdzie na jaw? Dlaczego Swarożyc tak bardzo naciska na Jarogniewę? Jak dojdzie do tego, że szeptucha stanie na ślubnym kobiercu?

Niestety, do tej książki podchodziłam z rezerwą. "Jaga" jakoś mnie nie zachwyciła, a wręcz lekko zawiodła, dlatego bałam się kontynuacji. Jednak po przeczytaniu jej, ponownie nabrałam wiary! Bawiłam się przy niej fenomenalnie, a wydarzenia w niej opisane, to coś genialnego! Jarogniewa ponownie stała się tą kobietą, którą znamy z serii Kwiatu paproci, co niezwykle mnie ucieszyło. Mamy ponownie mnóstwo mitologii słowiańskiej, przepychanek słownych, komizmów sytuacyjnych i tej małej magii, która zachwycała w serii!

 

Jaga ponownie opowiada Gosi o swoich początkach jako szeptucha w Bielinach. Tym razem ktoś chciał ją wykorzystać i sprytnie oszukać. Nie trzeba długo się zastanawiać, jak zareaguje kobieta, gdy się o tym dowie. Zaczyna swoje prywatne śledztwo, które ujawnia coś znacznie gorszego niż mogłoby się wydawać. Dodatkowo w międzyczasie pojawia się także Mszczuj, który prosi Jagę o ratunek, a z tego nie może wyniknąć nic dobrego!

 

Bohaterów ponownie pokochałam! Jaga stała się z powrotem silną kobietą, która nie daje sobą pomiatać, braki wiedzy nadrabia charakterem i uwielbia robić ludziom na złość. Nie uznaje półśrodków i zawsze dąży do celu. Jednak z drugiej strony ma też swoją delikatniejszą strony i stara się okazywać więcej współczucia i zrozumienia. Mszczuj za to trochę nabiera wprawy w kontaktach z szeptuchą. Choć z niego jest czasami ciepła kluska, to potrafi też miło zaskoczyć. Mamy jeszcze kilku bogów, którzy się pojawiają i oni już się nie bawili w konwenanse, przez co wydarzyło się kilka śmiesznych sytuacji.

 

Także jak można już przypuszczać, jestem książką zachwycona! Bawiłam się przednio, przeżywałam wydarzenia i śmiałam jak fretka. Powróciła stara, dobra Jaga, której tak mi brakowało poprzednio. Także jeśli jeszcze książki nie znacie, to całym serduchem polecam. Pochłoniecie ją za jednym zamachem i będziecie chcieli więcej!


| Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk| Wydawnictwo: Mięta| Seria: Kwiat paproci (tom 6)| Liczba stron: 416| Data wydania: 08.06.2022| Gatunek: fantastyka| Moja ocena: 8/10|


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka