#579 "Dlaczego ludzie, których obdarzamy miłością, ranią nas najbardziej?"-" Addicted. Podwójna pokusa" ♥

Zrozumienie swoich słabości i poproszenie o pomoc, to pierwszy i bardzo ważny krok. Doskonale o tym wiedzą główni bohaterowie tej historii. Gdy o ich problemach dowiadują się bliskie osoby wiedzą, że nadszedł czas na terapię. Loren, który odbył odwyk chce być oparcie dla Lily, której problem jest trudniejszy. Obydwoje walczą o lepszą przyszłość, jednak nie jest to takie proste. Kiedy chłopak dostaje groźby, wie że zrobi wszystko, żeby dziewczyna była bezpieczna i się nie załamała. Kto szantażuje bohaterów? Z jakimi wyzwaniami będą musieli się zmierzyć? Czy uda im się wyjść z nałogów?

Pierwszy tom był naprawdę w porządku. Choć miałam trochę obaw, to jednak realizacji miło mnie zaskoczyła. Druga część jest o wiele dłuższa od poprzedniej i byłam ciekawa, co się tutaj wydarzy. A działo się dużo! Autorki dodały wiele nowych wątków oraz kontynuowały poruszone wcześniej, więc objętość potem nie zadziwiała. Ogólnie jestem zadowolona z takiego rozwoju wypadków. 

Bohaterowie przeszli ogromną zmianę. Lo po odwyku stał się bardziej opanowany i spokojny. Chociaż targają nim wewnętrznie emocje, to wie dlaczego i stara się je ogarniać. Zaczyna dostrzegać sprawy, które omijały go, gdy był pod wpływem i jakie konsekwencje mogły być jego nieostrożności. Zaczyna dorastać i stawać na własnych nogach, chce zmierzyć się z demonami przeszłości i pójść dalej. Widać, że mu zależy i nie chce stracić swojej miłości. Lily ma o wiele trudniej. Jej uzależnienia nie da się wyłączyć z codziennego życia i musi ogarnąć swoje żądze. Dalej jest bojaźliwa, a sytuacje, które ją spotykają tylko ten strach potęgują. Duże wsparcie otrzymuje od bliskich jej osób i też zaczyna dostrzegać swoje zachowanie jakie złe. Pozostałe postacie tak ogólnie były mi dość obojętne, chociaż do Rose i Daisy zapałałam trochę większą sympatią niz wcześniej, a ich wątki zostały ciekawie przedstawione.

Jednak ten tom czytało mi się trochę gorzej niż poprzedni. Tamten jakoś szybko mi zleciał i chciałam od razu zaczynać kontynuację, a po tym tego nie odczuwałam. Wątków w niej poruszanych było naprawdę dużo i przeskakujemy pomiędzy jednym a drugim, czasami można się było w tym pogubić. Zdarzało się, że sytuację się powielały i ciągle było o tym samym. Książka ma ponad 500 stron, a wszystkie wątki zamykają się w ostatnich 40 stronach, jakoś tak. Z jednej strony cieszyła mnie ta różnorodność, a z drugiej drażniła, bo było tego momentami za dużo, tak jakby bohaterów nie mogło spotkać nic dobrego.

Także jak widać, co do tego tomu mam mieszane uczucia, a wątek z psychiatrą był straszny. Wystawiłam jej dość wysoką notę, bo jednak wątek w niej poruszany jest istotny i został całkiem nieźle rozegrany. Nie wiem czy sięgnę po trzeci tom, może kiedyś. Jeśli czytaliście pierwszy tom, to warto sięgnąć po kontynuację, bo tutaj dużo spraw się rozwiązuje i mamy szerszy obraz na całą sytuację.

| Autor: Becca Ritchie, Krista Ritchie| Wydawnictwo: W.A.B.| Tłumaczenie: Marzenna Reyher| Cykl: Addicted (tom 2)| Liczba stron: 560| Data wydania: 30.01.2019| Gatunek: obyczajowa, romans| Moja ocena: 7/10|

Za książkę dziękuję Wydawnictwu W.A.B.! ♥


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka