#558 Dorastanie to nie jest prosta sprawa...- "Róża w rozkwicie" ♥


W tej części Rose powraca w rodzinne strony po podróży dookoła świata. Wszyscy witają ją z otwartymi ramionami. Najstarsi kuzyni, jak i ona, wchodzę w wiek, kiedy wypadałoby się ustabilizować i znaleźć partnera/partnerkę życia. Dziewczynie jednak podoba się niezależność i ma swój pomysł na przyszłość. Tylko czy w tych czasach jest to możliwe? Rose poznaje inne towarzystwo, ma okazję się wyszaleć, ale nie wie do końca, czy to co robi jest słuszne i za bardzo na nią nie wpłynie. Jak potoczą się jej losy? Czy ci młodzi ludzie odnajdą swoją drogę do szczęścia? Jakie niespodzianki na nich czekają?


Po skończeniu "Ośmioro kuzynów" byłam niezmiernie ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów. Najbardziej ciekawiła mnie Rose, bo jej podejście było zgoła inne niż można było przypuszczać w tamtych czasach. Autorka przepięknie przedstawiła okres dorastania, tą niepewność, chęć szaleństwa i młodzieńcze miłości. Wielokrotnie była zaskakiwana i łezki się w oczach czasami kręciły.


bohaterowie przeszli wielkie zmiany pomiędzy tomami. Wiadomo są tutaj starsi, ich nastawienie się zmieniło, maniery i podejście do życia. Mimo tego Rose na przykład, dzielnie trzymała się swoich przekonań i chciała dla innych jak najlepiej. Podziwiam jej charakter, upór i przy tym skromność i oddanie. To świetny przykład silnej kobiety, która nie pozwala sobie wejść na głowę i zdominować mężczyźnie. Kuzynie także przeszli duże zmiany. Każdy z nich zajął się czymś innym, stali się bardziej rozsądni, stateczni i już na poważnie zaczęli myśleć o swojej przyszłości. Phebe również bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie chce za wiele zdradzać, ale wykazała się wielką determinacją, rozsądkiem i samoakceptacją. Wuj Alec pozostał chyba w tym wszystkim niezmienny. Dalej był kochany, troskliwy i zawsze raczył dobrą radą i pocieszeniem. Podejrzewam, że każdy chciałby mieć takiego krewnego.


Tą część, jak i poprzednią, czytało się wyśmienicie. Strony uciekały w zawrotnym tempie. Styl był lekki i mimo, że ma ona już swoje lata, to i tak nie sprawiło to, że czytało mi się ją trudniej czy jakoś bardziej problematycznie. Nie mam pojęcia co miała w sobie autorka, że tak dobrze się czułam podczas lektury, ale tak było. Przeżywałam wszystkie wydarzenia naprawdę intensywnie. Tak jak wcześniej wspominałam, czekało mnie wiele niespodzianek i nieoczekiwanych zwrotów, nie wszystkie były wesołe, ale to tak samo jak w życiu.


Także, co mogę więcej powiedzieć, gorąco polecam Wam ten tytuł! To przepiękna powieść o dorastaniu, rodzinie, pierwszych miłościach i niezachwianiu w swoich postanowieniach. To także powieść o walce o swoje dobre imię o wielu wartościach, może błahych, ale o których teraz często zapominamy. Niezwykle wartościowy tytuł!


| Autor: Louisa May Alcott| Tłumaczenie: Joanna Wadas| Cykl: Ośmioro kuzynów (tom 2)| Wydawnictwo: MG| Data wydania: 15.09.2021| Liczba stron: 400| Gatunek: literatura piękna| Moja ocena: 8/10|


Za książkę pięknie dziękuję wydawnictwu MG! ♥



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka