Charlie i Silas budzą się i kompletnie nie pamiętają kim są ani co tu robią. Nie mogą przypomnieć sobie swoich imion, gdzie są i co muszą zrobić. Podświadomie gdy na siebie wpadają, czują że są ze sobą jakoś związani. Obydwoje próbują dowiedzieć się co się im przytrafia, dlaczego i jak to zatrzymać, ale czy jest to możliwe?
Jak wiecie, ja jestem wielką fankę twórczości Colleen Hoover i mam w planach przeczytać wszystkie jej książki, jakie zostaną w Polsce wydane. Dlatego gdy zobaczyłam Never never w bibliotece bez wahania ją wzięłam. Jednak czy mi się spodobała?
Sam pomysł na fabułę był świetny. Ciągłe zapominanie tego kim są główni bohaterowie, tajemnice rodziny i ich samych. Przyczyny konfliktów i rozterek. Naprawdę to było ciekawe.
Sami bohaterowie no ciężko ich określić, bo nie wiedzą oni sami jakie mają charaktery, ale naprawdę ich polubiłam i rozumiałam ich zachowanie. Zwłaszcza Charlie, która przeszła wiele i swoją wulgarnością i zadziornością zakrywała strach. Dodatkowo polubiłam też rodzeństwo głównych bohaterów, którzy byli zupełnie inni, ale wyraziści ♥ Naprawdę autorki bardzo postarały się by wykreować świetnych i wyjątkowych bohaterów!
Naprawdę o tej książce mogłabym Wam opowiadać bez końca, bo jest, co tu dużo gadać, świetna! Hoover i Fisher wykonały kawał dobrej roboty i choć samo wyjaśnienie tego wszystkiego dupy nie urywa, jestem z niego zadowolona. Zwłaszcza z epilogu, bo był zabawny, i jestem ciekawa jak tam się losy potoczyły ^^
Reasumując, jeżeli w jakiś jesienny wieczorek przyjdzie Wam ochota na ciekawy romans nastolatków, bardzo polecam Never never! To zabawna, słodka i urocza historia o tym jak w ciągu 48 godzin można się w kimś zakochać bez reszty. Gorąco polecam! ♥ A Wy czytaliście już tę powieść albo inne książki tych autorek, dajcie koniecznie znać! :*
Recenzja powstała we współpracy z portalem internetowym Kobiece Porady gdzie Was serdecznie zapraszam, bo znajdziecie tam wiele ciekawych artykułów :)
Jak wiecie, ja jestem wielką fankę twórczości Colleen Hoover i mam w planach przeczytać wszystkie jej książki, jakie zostaną w Polsce wydane. Dlatego gdy zobaczyłam Never never w bibliotece bez wahania ją wzięłam. Jednak czy mi się spodobała?
Sam pomysł na fabułę był świetny. Ciągłe zapominanie tego kim są główni bohaterowie, tajemnice rodziny i ich samych. Przyczyny konfliktów i rozterek. Naprawdę to było ciekawe.
Sami bohaterowie no ciężko ich określić, bo nie wiedzą oni sami jakie mają charaktery, ale naprawdę ich polubiłam i rozumiałam ich zachowanie. Zwłaszcza Charlie, która przeszła wiele i swoją wulgarnością i zadziornością zakrywała strach. Dodatkowo polubiłam też rodzeństwo głównych bohaterów, którzy byli zupełnie inni, ale wyraziści ♥ Naprawdę autorki bardzo postarały się by wykreować świetnych i wyjątkowych bohaterów!
Naprawdę o tej książce mogłabym Wam opowiadać bez końca, bo jest, co tu dużo gadać, świetna! Hoover i Fisher wykonały kawał dobrej roboty i choć samo wyjaśnienie tego wszystkiego dupy nie urywa, jestem z niego zadowolona. Zwłaszcza z epilogu, bo był zabawny, i jestem ciekawa jak tam się losy potoczyły ^^
Reasumując, jeżeli w jakiś jesienny wieczorek przyjdzie Wam ochota na ciekawy romans nastolatków, bardzo polecam Never never! To zabawna, słodka i urocza historia o tym jak w ciągu 48 godzin można się w kimś zakochać bez reszty. Gorąco polecam! ♥ A Wy czytaliście już tę powieść albo inne książki tych autorek, dajcie koniecznie znać! :*
Recenzja powstała we współpracy z portalem internetowym Kobiece Porady gdzie Was serdecznie zapraszam, bo znajdziecie tam wiele ciekawych artykułów :)
Moja ocena: 10/10
ZACZYTANEGO DNIA ŻYCZĘ! ♥
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz