Welcome in City of Books! ♥
Dzisiaj premierowo recenzja drugiej części przygód cudownych, wspaniałych chowańców, o których niedawno wspominałam w recenzji pierwszej części! <3 Tak obiecuję, że jak na razie posty będą pojawiać się przynajmniej raz w tygodniu :3 Tak, ale nie ma co zanudzać Was sprawami organizacyjnymi, czas na recenzje, także zapraszam!
Autorzy: Adam Jay Epstein i Andrew Jacobson
Seria: Chowańce (tom 2)
Data premiery: 23.09.2015r.
Liczba stron: 368
Moja ocena: 9/10
Opis:
„Aldwyn poczuł, jak jego żołądek robi salto po raz drugi tego dnia. Ale teraz coś innego niż adrenalina i grawitacja skręcało mu wnętrzności. To była świadomość, że w Bezkresji wydarzyło się coś strasznego: wszystkie zaklęcia rzucane przez czarodziejów przestały działać. Ludzka magia zniknęła”. Kiedy ludzka magia nagle znika z Bezkresji, świat mogą uratować tylko chowańce: posługujący się telekinezą kot Aldwyn, mądralińska sójka Skylar i prostoduszna żaba Gilbert – o ile odnajdą na czas koronę śnieżnej pantery, tajemniczy starożytny przedmiot zdolny odwrócić klątwę. By wypełnić misję, Aldwyn podąża śladami łap swojego zaginionego ojca, który wyruszył na poszukiwanie korony kilka lat wcześniej. Magiczny szlak, niewidzialny dla nikogo innego, prowadzi na Drugą Stronę, gdzie dzielne chowańce stawiają czoła nowym wrogom i niebezpieczeństwom, a Aldwyn dowiaduje się więcej o swojej tajemniczej przeszłości i rodzinie – a są to wiadomości naprawdę szokujące. A jeśli niebezpieczna misja nie zakończy się sukcesem?
Na samym początku muszę napisać, że ta seria idealnie ze sobą współgra na półce i ślicznie wygląda! Okładka każdej części ma cechy wspólne co też pozytywnie wpływa na ocenę :3 Bardzo mi się to podoba i zasługiwało na to by o tym wspomnieć.
Od samego początku coś się dzieje,a mianowicie, wszyscy czarodzieje w Bezkresji tracą swoją moc. Jedynie zwierzęta magiczne zachowały swoją magię. Przepowiedziana trójka musi wyruszyć, by nie dopuścić do zagłady ludzkości i przywrócić magię dla ludzi. Sama podróż nie jest najtrudniejszą częścią, trudniej jest dowiedzieć się gdzie muszą się wybrać.
Podczas podróży zwierzaki natrafiają na różne przeciwności, ale i nie tylko, zyskują nowych sojuszników, a Aldwyn dowiaduje się coraz więcej o swojej przeszłości i mocach. Odnajduje wskazówki i powoli zbliża się do poznania całej prawdy o sobie.
Trójka chowańców podczas tej wyprawy nie jest pewna komu może ufać, ponieważ Paksahara zbiera sojuszników do wojny. W tym momencie już nie wiadomo kto jest przyjacielem, a kto wrogiem...
Tak jak na początku wspominałam ciągle coś się dzieje. Nie ma chwili na wytchnienie. Nowe fakty, zagadki, sojusznicy, wrogowie i zdrady. Dzieje się dużo i niektóre rzeczy są takie niespodziewane, że WOW! Niespodzianek było wiele. Nie chce wspominać nic o zakończeniu, bo tu mam kompletną załamkę ;-; Ponieważ kończy się w takim momencie, że czytelnik chce od razu wiedzieć co będzie dalej, a tu NIE.. musisz poczekać do wydania kolejnej części, która nie wiem kiedy będzie ;-; chlip chlip...
Podsumowując ta część jeszcze lepsza od pierwszej. Dochodzi jeszcze więcej pytań i niewyjaśnionych spraw. Postacie mimo, że są zwierzętami, bardzo przypominają ludzi. Mają prawie te same problemy, odczucia, przemyślenia i zachowania. Bardzo mi się pod tym względem ona podoba, bo pod przykryciem bajkowym dostrzegamy ludzkie zwyczajne problemy.
Polecam tą książkę wszystkim,wszystkim, WSZYSTKIM!! Można przy niej cudownie spędzić czas, przeżyć przygodę i może utożsamić się, z którąś postacią i wyciągnąć wnioski. Jeszcze raz polecam! ♥
Za możliwość przeczytania tej cudownej książki serdecznie dziękuje wydawnictwu IUVI!♥♥
ZACZYTANEGO DNIA ŻYCZĘ!♥
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz