#323 "Umysłem człowieka można pokierować. Ale ludzkie serce nie zna poleceń."- "Łzy Tess" ♥


Tess wiedzie spokojne życie wraz ze swoim chłopakiem. Ma zaraz ukończyć studia i szukać wymarzonej pracy. Brax ma dla niej wspaniały prezent- wyjazd do Meksyku. Zapowiadała się gorąca plaża, romantyczne zachody słońca i nocne zabawy i pieszczoty. Szkoda, że tylko to się tak zapowiadało, ponieważ podczas przystanku w jednym barze para zostaje zaatakowana. Chłopak zostaje znokautowany, a dziewczyna porwana i sprzedana. Czy uda jej się wydostać? Gdzie zostanie wywieziona? Czy jej nowy pan okaże się brutalem?

Długo nie mogłam zebrać się, by napisać tą recenzję. Długo nie mogłam określić, czy ta powieść mi się podobała czy nie. Trudno mi cokolwiek o niej napisać. Wywołała u mnie setkę najróżniejszych emocji, a koniec powieści kompletnie zbił mnie z tropu. Postaram się wyjaśnić Wam mój mętlik i niczego nie zdradzić. Gdy przeczytałam opis książki, sądziłam, że powieść będzie o porwaniu i próbach ucieczki. Jednak mając za sobą część powieści, z tyłu głowy pojawiła mi się pewna myśl, jak ta powieść może się potoczyć i moja intuicja mnie nie zawiodła. Do momentu uświadomienia sobie tego, książka niezmiernie mi się podobał, a po tym już nie koniecznie. Nie chce Wam powiedzieć co miałam za myśl, bo to jednak dużo zdradzi.

"Potwory odnajdują się wzajemnie w ciemności."

Bohaterowie zostali bardzo wyraziście nakreśleni. Tess nie była ciepłą kluchą, tylko niesamowicie twardą kobietą. Nie dała się złamać, choć niejeden próbował. Ona nigdy się nie poddawała i szukała możliwości na odzyskanie wolności. Bardzo mi podobała się jej zawziętość, wolę walki i wszelkie próby. Jednak nie powiem, a drugiej połowy książki nie rozumiałam jej toku myślenia i zaczynała mnie irytować. Zaś Q to bohater tajemniczy, którego odkrywa się niezmiernie powoli. Trudno przewidzieć co za chwile zrobi, do czego się posunie lub co powie. Nigdy nie można było być z nim pewnym. Pod pewnymi aspektami rozumiałam jego zachowanie, ale czasami zachowywał się jak psychopata.

Książka nie należy do tych najłatwiejszych i najprzyjemniejszych. Tematy porwania i sprzedania nie są miłe. To co autorka opisywała, sprawiało, że nie raz musiałam powieść odkładać i przemyśleć kilka spraw i przypomnieć sobie, że to tylko fikcja literacka. Psychika postaci też została mocno nakreślona i przedstawiona. Przez jedno wydarzenie rozumiem, że Tess mogła inaczej spojrzeć na Q, ale czasami jej tok myślenia i zachowanie były dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Też od razu uprzedzę, że tutaj nie znajdziecie scen delikatnych, gdzie dwójka kochanków powoli się poznaje, a ich zbliżenie to motyle w brzuchu i gwiazdy przed oczami. Tutaj sceny seksu są brutalne, okrutne i aż ciężkie do wyobrażenie, że ktoś może mieć takie upodobania (jeżeli uważaliście, że Grey ma dziwne upodobania, to Q z pewnością go przebije!). Powiem jeszcze jedno co bardzo mi się spodobało, a chodzi mi o wplecenie w fabułę muzyki i motywu ptaków. Każdy rozdział to inny gatunek ptaka, a wróble mają szczególne znaczenie w tej historii. Mimo wszystko, powieść czyta się szybko, a styl autorki sprawia, że pochłaniamy ją z zawrotną szybkością (o ile nie są potrzebne przerwy, na przetrawienie tego).

Podsumowując, dla mnie ta powieść jest dość osobliwa. Spodziewałam się po niej czegoś innego. Nie spodobało mi się, w jakim kierunku akcja się potoczyła, jednak mimo tego nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Według mnie, to nie jest książka dla osób o słabych nerwach i żołądkach. To mocna, brutalna i straszna historia o tym, jak może się zamienić życie w ułamku sekundy i co potrafi z nami zrobić strach przed tym, co przyniesie kolejny dzień.

| Autor: Pepper Winters| Tłumaczenie: Emilia Skowrońska| Cykl: Potwory z ciemności (tom 1)| Wydawnictwo: Kobiece| Data wydania: 17.08.2018r.| Liczba stron: 496| Gatunek: kryminał, dark erotic| Moja ocena: 6/10|

Za powieść serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu! ♥

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka