PRZEDPREMIEROWO #275 Wyspa, która razi prądem!- "Biały kruk" ♥


Matka Piper zostaje zamordowana. Ojciec nie daje sobie rady psychicznie, dlatego wysyła dzieci na wakacje do babci, na odległą wyspę. Nie zapowiada się na to, by sytuacja miała się poprawić. Dziewczyna zaczyna poznawać miejscowych i dostrzegać kilka dziwnych rzeczy. Dlaczego mieszkańcy nazywają jej babcię, Jej Wysokością? Kim są mieszkańcy wyspy? Jaką tajemnicę skrywa rodzina Piper?


Piękna okładka i intrygujący opis, czego chcieć więcej? Wiadomo, dobrego środka! Czy i to jest świetne? Szczerze, to ciężko mi odpowiedzieć na to pytania, ale o tym powiem w dalszej części recenzji.

Sama historia jest bardzo ciekawa. Razem z główną bohaterką próbujemy zrozumieć, co się tak naprawdę dzieje. To mi się spodobało, ponieważ czytelnik sam mógł robić swoje dochodzenia, mieć własne teorie i ogólnie wyciągać wnioski.

Bohaterowie również zostali świetnie wykreowani. Piper to zbuntowana dziewczyna, która nie pozwala sobą dyrygować. Ma naprawdę cięty język i nie boi się stawić czoła zagrożeniu. Zane (nienawidzę tego imienia) też był ciekawym bohaterem. Miał swoje momenty gdzie chciałam go ukatrupić albo przytulić. Jednak w ogólnym rozrachunku, jestem dla niego na tak. No i mamy tu też Zoe, którą bardzo polubiłam, mimo że było jej dość mało w powieści.

Książkę czyta szybko i bardzo przyjemnie. Jest dużo zabawnych dialogów, przez co powieść idzie jeszcze szybciej. Każda kolejna strona sprawia, że coraz bardziej czytelnik jest ciekawy, o co tam tak naprawdę chodzi. Jeśli miałabym się już czepiać, to właśnie ta tajemnica. Tyle czasu autorka tworzy otoczkę wokół wszystkiego, a jak już prawda wychodzi na jaw, to nie ma tego efektu zaskoczenia, tylko wręcz rozczarowanie, ponieważ to nie jest jakoś wyjątkowa rzecz. No i tak aż trochę przykro mi się zrobiło. Chociaż zakończenie sprawia, że z niecierpliwością czekam na kolejny tom!

Także jeżeli macie ochotę na dobrą lekturą, z wątkiem fantastyki, świetnymi dialogami i wciągającą fabułą, to koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę! Ja teraz będę aby sprawdzać, kiedy będzie zapowiedź kolejnego tomu...

|Autor: J. L. Weil| Tłumaczenie: Edyta Świerczyńska| Cykl: Raven (tom 1)| Seria: Young| Wydawnictwo: Kobiece| Data wydania: 26 kwietnia 2018| Liczba stron: 376| Gatunek: literatura młodzieżowa| Moja ocena: 7/10|





Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu! ♥



3 komentarze :

  1. Ogólnie pewnie jako młodzieżówka sprawdza się super, ale ja jakoś nie mam ochoty na kolejną schematyczną książkę, w której nie ma nic nowego i zaskakującego...

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja tam jestem zadowolona mimo wszystko. Choć miałam wrażenie, że seria pisana podobnie pod serię Lux. Tutaj jest sporo minusów, ale jako początek serii wybaczam i polecam

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka