#256 PRZEDPREMIEROWO: "Nie złamany, lecz zgięty"- "Begin again" ♥

 
Allie przyjeżdża do miasta by rozpocząć studia. Już od początku ma pod górkę, ponieważ ma wielkim problem ze znalezieniem mieszkania. Ostatnie miejsce, które ma zobaczyć nie napawa ją wielką nadzieją. Jednak nie wie, że gdy tylko przekroczy próg potencjalnego domu jej życie zmieni się nieodwracalnie. Poznaje tam Kadena, który od początku ma do niej pretensje i o wszystko problem. Czy dziewczyna znajdzie upragnione mieszkanie? Czy uda jej się uciec od przeszłości? Czy poradzi sobie w nowej rzeczywistości?



Przyznam się szczerze, że rozpoczynając tę powieść wiedziałam, że jest to młodzieżówka i z romansem w tle, nawet nie chciało mi się czytać opisu. I to była świetna decyzja. Niczego po niej się nie spodziewałam, a dostałam naprawdę dobrze napisaną powieść, ale już tłumacze dlaczego.

Od początku bardzo wkręciłam się w całą fabułę. Autorka miała bardzo dobry pomysł na książkę i świetnie to wykorzystała. W ogóle się przy niej nie nudziłam, a z zapałem poznawałam kolejne fragmenty historii. Nie mogłam się od niej oderwać, bo nieprzerwanie o niej myślałam, a uwierzcie, że rzadko mi się tak zdarza!

Bohaterowie zostali również bardzo dobrze wykreowani. Główni bohaterowie Allie i Kaden mają swój bagaż doświadczeń, z którym codziennie muszą się mierzyć. Bardzo ich polubiłam i mimo że Allie normalnie nazwałam bym mazgają, bo płakała naprawdę wiele razy!, tak Kadena często nie mogłam ogarnąć co on wyprawia. Jednak mimo tych drobnych wad, byli świetni. To samo mogę powiedzieć o bohaterach drugoplanowych! Naprawdę, nie wiem jak autorka to zrobiła, ale wszystkie postacie dało się polubić i się z nimi związać, uroczy Spencer, najwspanialsza Dawn, bardzo zabawny i zboczony Scott i śmieszna Monika. Wszyscy zostali świetnie wykreowani i już nie mogę się doczekać kolejnych tomach o reszcie bohaterów, bo zapowiadają się świetnie!

Styl autorki również jest wspaniały, lekki, przyjemny i niewymuszony. Strony lecą w zastraszającym tempie. Ledwo się książkę zaczęło, a już się jest w połowie. Opisów nie było za dużo, autorka nie zanudzała się zbędnymi informacjami. Bardzo często się śmiałam i miałam wypieki na twarzy (ale z powodu zboczonych tekstów, nie scen).

Begin again to naprawdę dobra książka. Z tego co się dowiedziałam, jest to jej debiutancka powieść. Jeżeli tak wygląda debiut, to ja mogę tylko przebierać nogami i czekać na kolejne książki spod jej pióra. Świetnie napisana, łapiąca za serce i urocza powieść o dwójce ludzi, którzy musieli zmierzyć się ze swoją ciężką przeszłością, by móc zacząć wszystko od nowa. Gorąco polecam!


| Tłumaczenie: Ewa Spirydowicz| Cykl: Begin Again (tom 1)| Wydawnictwo: Jaguar| Data wydania: 20 lutego 2018| Liczba stron: 504| Gatunek: literatura młodzieżowa| Moja ocena: 9/10|
Za możliwość przedpremierowej lektury serdecznie dziękuję Wydawnictwu Jaguar! ♥ 
 

3 komentarze :

  1. Uwielbiam debiuty więc jestem pewna, że pewnego dnia po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam nic o tej książce. Po przeczytaniu tej recenzji jestem nią zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z debiutami nigdy nic nie wiadomo, dlatego się obawiam :D

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka