#237 Królik atakuje!- "Królik w lunaparku"



Troje ludzi rzekomo ze sobą w ogóle niepowiązanych. A może jednak? Student, który zostaje potrącony przez samochód, licealistka, która dowiaduje się, że ma raka i starszy taksówkarz, któremu alkohol zabrał prawie wszystko. Co może ich łączyć?  Otwarcie nowego lunaparku przewraca ich życie do góry nogami, tylko kto jest temu winny?



Szczerze powiem, że nie wiedziałam czego się po tej powieści spodziewać. Czytałam kilka recenzji o tej pozycji, jednak jakoś nie zagłębiałam się dokładnie w nią. Okazja się zdarzyła i w sumie rzuciłam się na głęboką wodę. Tylko pytanie brzmi, czy warto?

Mogę już na początku stwierdzić, że jak najbardziej. Powieść od pierwszych stron wciąga i do samego końca nie wiemy jak się skończy. Ja osobiście, zostałam bardzo miło zaskoczona. Powieść skupia się na losach trzech bohaterów, których w pewien sposób łączy królik. Bardzo podobało mi się przeplatanie bohaterów przy różnych wydarzeniach i da się zauważyć, że autor miał doskonały pomysł na fabułę.

Bohaterowie są naprawdę różni i mają swoje problemy. Nie chce Wam zdradzać nic o nich, ponieważ najlepiej będzie jak sami ich odkryjecie ale naprawdę ich polubiłam, zwłaszcza taksówkarza i Monikę.

Przyznam, że jak na debiut, jest ona naprawdę dobra. Nie czuć w ogóle, że to jest pierwsza powieść autora. Wszystko jest dobrze rozplanowane, choć nie powiem, brakowało mi w niektórych momentach więcej emocji. Poza tym drobnym detalem, jest naprawdę warta uwagi. Mam nadzieję, że taka krótsza recenzja Wam nie będzie przeszkadzać, ale sądzę, że im się mniej wie o tej pozycji tym lepiej się ją czyta i robi większe wrażenie. Dlatego dajcie znać, czy Wy już książkę znacie, czy dopiero macie w planach.


| Autor: Michał Biarda| Wydawnictwo: Novae Res| Data wydania: 6 września 2017| Liczba stron: 318| Gatunek: Literatura obyczajowa i romans| Moja ocena: 8/10|
 

Za mój egzemplarz serdecznie dziękuję autorowi!



4 komentarze :

  1. Chwilowo w planach jej nie mam, ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że dzięki Twojej recenzji w przyszłym roku się to zmieni 👍

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej sobie odpuszczę tą pozycję. :(

    Pozdrawiam,
    Luna Fisher

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem właśnie w trakcie czytania i nie wiem jak się skończy cała historia, ale autor zaskoczył mnie bardzo pozytywnie 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcę ją przeczytać, ale nie mam okazji :/

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka