#96 "Jeśli będę się darł jak niemowlak, ruszcie mi na ratunek."- "Próby ognia" ♥

Witajcie Streferzy!
Jeżeli tu jesteście to znaczy, że przeszliście pierwszą próby z lepszym lub gorszym wynikiem. Jednak jesteśmy z Was dumni stanowicie odpowiedź na pytanie jak uratować ludzkość. Od dziś jesteście już bezpieczni...

Autor: James Dashner
Tłumaczenie: Agnieszka Hałas
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Cykl: Więzień labiryntu (tom 2)
Data premiery: 2 września 2015
Ilość stron: 424
Gatunek: fantastyka, dystopia
Moja ocena: 8/10
Opis:
Znalezienie wyjścia z Labiryntu miało być końcem. Żadnych więcej niespodzianek, żadnych puzzli. I żadnego uciekania. Thomas był przekonany, że jeśli Streferzy zdołają się wydostać, odzyskają swoje dawne życie. W Labiryncie życie było łatwe. Było jedzenie, schronienie i względne bezpieczeństwo. Dopóki Teresa nie zapoczątkowała końca. Ale w świecie poza Labiryntem koniec został zapoczątkowany już dawno temu. Spalona przez Pożogę i wysuszona z powodu nowego surowego klimatu, Ziemia stała się krainą zniszczenia, penetrowaną przez Poparzeńców, ludzi zarażonych Pożogą. Dlatego Streferzy wciąż nie mogą przestać uciekać. Zamiast upragnionej wolności, muszą stawić czoła jeszcze jednej próbie. Muszą przejść przez najbardziej spaloną część świata i dotrzeć do celu w ciągu dwóch tygodni. Ale DRESZCZ przygotował im na tej drodze wiele niespodzianek. Wiele krwawych niespodzianek...Thomas może tylko zastanawiać się, czy sekret do wolności tkwi w jego głowie, czy też na zawsze będą zdani na łaskę DRESZCZU... 



Na Stferefów czekają kolejne Próby tym razem podróż przez zniszczone miasta, pełne zarażonych. Nic nie jest takie jakie miało być. Teraz każdy może być Twoim wrogiem, jak i przyjacielem. Ta część to zupełnie inna bajka od Więźnia labiryntu. Tu nie ma czasu na sielankę i byciu łagodnym...


"Jedyne, co wam powiem, to że czasem to, co widzicie nie jest prawdziwe, a czasem prawdziwe jest to czego nie widzicie."

Wiecie co, ja z tą trylogią mam problem, bo bardzo podoba mi się styl pisania autorka i ten jego język specjalny, lubię większość bohaterów i cały świat wykreowany. Ale za to nie podobają mi się zakończenia, TERESA!!!! i to jakie postacie giną! Ale po kolei..

Mój stosunek do bohaterów aż tak bardzo się nie zmienił nadal uwielbiam Newta i Mihno ♥ Te postacie są genialnie wykreowane! Zabawne, mądre, agresywne, pomysłowe i ludzkie. Podejrzewam, że gdyby mi się takie coś przytrafiło to zachowywałabym się podobnie do nich. Thomas za to czasami zaczynał mnie irytować :/ Te jego ciągłe rozterki co do Teresy i to jak on ją raz kocha i uwielbia, a zaraz nienawidzi, a za pięć minut znowu kocha. Chłopie ogarnij się! Po tym co się wydarzyło i wydarzy myśl choć trochę racjonalnie lub jak Mihno ♥ Za to wspaniała Teresa... żeby zbyt nie przeklinać to tylko napiszę, że jej nienawidzę i bardzo cieszę się z zakończenia całej trylogii :D Brenda była do zniesienia chociaż nie podobała mi się jej bezpośredniość i jej ciąg do Thomasa. Kurcze wiem, że to nastolatkowie, wiem że jest ich coraz mniej, ale ogarnijcie się lecieć na dopiero co poznanego chłopaka?! Powagi...


"Obrócił się, spoglądając wstecz w samą porę, by ujrzeć, jak na zewnątrz zaczyna podać deszcz, zupełnie jakby burza postanowiła zapłakać, targana wyrzutami sumienia za to, co im zrobiła."

Akcji nie ma co zaprzeczać było dużo!! Ciągłe ucieczki, pościgi, nowe niebezpieczeństwa i zwroty akcji. Czasami nie nadążałam za akcji i czytałam kilka razy to samo :D Jestem pełna podziwu dla autorka za pomysłowość tego wszystkiego, bo jest niesamowita! Pan Dashner opisuje wszystko po swojemu, ma swój język i pióro co w połączeniu daje znakomity efekt. 

Nie wiem co mogłabym jeszcze napisać dla Was w tej recenzji, bo jestem już trochę po przeczytaniu tego tomu i też mam za sobą trzeci, i już dokładnie nie wiem co było w jednym,a drugim, a spojlerami nie chce rzucać, dlatego podsumowując, Próby ognia to dobra kontynuacja, trzymająca poziom pierwszego tomu. Gdyby tylko wyrzucono z niej Teresą to wszystkim byłoby lepiej ^^ I to tylko z jej powodu ta moja ocena jest taka, a nie inna. Więc jeżeli nie czytaliście jeszcze tej trylogii lub dopiero co ją zaczynacie, to mogę zapewnić, że spędzicie z nią miłe chwile, jak i wnerwy na Teresę!

|"Więzień labiryntu"| "Próby ognia"| "Lek na śmierć"|

I nie wnikajcie dlaczego, ale ostatnio złapałam fazę na piosenki Adama Lamberta i jedna z jego piosenek, jak bardziej clip jakoś bardzo skojarzyła mi sie z tą właśnie trylogią :D


 ZACZYTANEGO DNIA ŻYCZĘ!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka