Liwia to młoda dziewczyna, która bardzo chciałaby tworzyć scenariusze i z tym związać swoją przyszłość. Nie ma jednak wsparcia w rodzinie, gdzie wymaga się od niej najlepszych ocen, nienagannej reputacji i jeszcze ma się zajmować młodszym bratem. Zapisuje się na internetowy kurs, który ma pomóc pobudzić jej wenę twórczą i uwierzyć w swoje możliwości. Na ten sam kurs trafia także Anton, też młody chłopak, który od małego musiał sam sobie ze wszystkim radzić. Rodzice go porzucili i był zmuszony w bardzo młodym wieku dorosnąć. Obecnie jest fotografem oraz działa także jako model. Choć nie wierzy w takie kursy, to postanowił z tego skorzystać skoro wygrał dostęp do niego w konkursie. Dwójka poranionych dusz nawiązuje internetową relacje, a każdy ma w tym inny cel. Czy uda im się spełnić marzenia? Czy taka relacja ma szansę przetrwać?
Nasłuchałam się o tej książce mnóstwo pozytywnych opinii. Byłam niezwykle ciekawa jak to zostanie rozegrane. Od razu uprzedzę, że czytałam najpierw perspektywę Liwii, a potem Antona. W sumie tak po przemyśleniu, to bardziej nawet bym polecała zacząć od jej wersji, ponieważ z podstaw więcej się dowiadujemy i bardziej rozumiemy kontekst sytuacji potem w perspektywie chłopaka, ale jak kto woli. Wracając do tematu, miałam dość wysokie oczekiwania i nawet nie przypuszczałam, że tak mnie ta historia poruszy, zwłaszcza Antona historia.
Biorę pod uwagę, że jest to debiut autorki, ale ona nie była zła i miała dobre momenty, które chwytały za serducho. Liwia głównie zmaga się z brakiem weny twórczej, która blokuje jej starania, do dostania się do szkoły filmowej. Dodatkowo rodzice jej nie wspierają, ciągle kontrolują, musi pomagać młodszemu bratu w nauce i oczywiście być świetną uczennicą. W przeszłości też miała nieprzyjemne sytuacje, które sprawiły, że ma problem z akceptacją swojego ciała. Za to Anton musi sam o siebie dbać, nikt mu nie pomaga i ledwo wiąże koniec z końcem. Zmaga się z różnymi ludźmi i nie jest mu łatwo. Przez to jest nieufny wobec ludzi i ma o nich niemiłe zdanie.
Sami bohaterowie są dość ciekawie wykreowani. Autorka wykreowała ich intrygująco i nie są oni idealni, popełniają błędy, buntują się, mają uprzedzenia i zachowują się jak nastolatkowie, a tu duży atut. Podejrzewam, że w rzeczywistym świecie może nie trzymałabym się z nimi blisko, ale raczej nasze relacje mogłyby być koleżeńskie. Od Liwii bije aura dobroci i chęci do pracy, jednak gdy coś sobie weźmie za cel to nie odpuszcza i przekłada realizację tego nad wszystkim. Zaniedbuje wtedy bliskich i traci głowę. Jej relacja z Gregem choć momentami urocza i wręcz przypominała moją relację z przyjacielem to momentami była mocno wyolbrzymiona. Nie rozumiałam tego i trochę to raziło w oczy, robienie z bzdury czegoś, co było powodem wielkiej awantury i cichych dni. No relacje z rodziną też do najlepszych nie należały i dziwię się, że przy jej charakterze wolała odpuszczać niż zrobić wielką awanturę. Za to Anton choć sytuacja jego nie była dobra i miał prawo mieć podobne myśli, to ocenianie ludzi przez ich stan majątku był nie fair. Nie należy do tych miłych chłopaków, chociaż ludzie bardzo go lubią.
Czyta się ją naprawdę szybko i łatwo się w nią zaangażować. Autorce udało się w perspektywach poszczególnych bohaterów przemilczeć niektóre fakty lub wzbudzić zainteresowanie czytelnika niedomówieniami, by w drugiej historii to wyjaśnić. Porusza dużo ważnych wątków i aspektów, których dość często w literaturze nie ma, jednak z drugiej strony nie wszystkie zostały dość dobrze przedstawione. Dlatego choć książka mi się podobała i wywołała mnóstwo emocji, to mam do niej zastrzeżenia.
Dlatego jeżeli macie ochotę na niestandardową młodzieżówkę, gdzie odbiór powieści może być inny w zależności od tego, od której perspektywy zaczniecie, to będzie dobry wybór. Ja spędziłam z nią kilka świetnych godzin i żałuję, że mamy dość otwarte zakończenie i wszystkie wątki się nie wyjaśniły, bo mam masę pytań! Jednak będę ją dobrze wspominać i na pewno będę śledzić dalszą twórczość autorki!
| Autor: Irmina Maria| Wydawnictwo: HarperCollins Polska| Data wydania: 11.10.2023| Liczba stron: 351| Gatunek: literatura młodzieżowa| Moja ocena: 8/10|
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska! ♥
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz