PRZEDPREMIEROWO: #521 "Gdybym była bogiem, zmiażdżyłabym każdego, kto śmiałby skrzywdzić, uwięzić, czy niszczyć tych, którzy są słabsi lub wrażliwsi od nich."- "Więzy nieba" ♥


Aspasia została, jako małe dziecko, rozdzielona z rodziną. Teraz stara się zrobić wszystko, by ich odnaleźć. Podejmuje współpracę z Cyrus i zostaje kapitanem statku, musi się spieszyć, bo kobieta jest coraz bliżej odkrycia prawdy o niej i jej poszukiwaniach. Asp jest Żywiołem i kontroluje powietrze, teraz musi wyruszyć na naprawdę trudno misję. Jest jednak uzbrojona w lojalnych przyjaciół i nowych rekrutów, którzy mają intrygujące moce. Poczujcie wiatr w żaglach i wsiadajcie na statek, na spotkanie z niezwykłą i burzliwą przygodą! Co czeka ją na morzu? Czy uda jej się odnaleźć rodzinę? Jakimi mocami dysponują rekruci? W jaki konflikt zostanie wmieszana dziewczyna?


Nie mogłam się tego tomu doczekać! Po zakończeniu Berła Ziemi byłam niezwykle ciekawa, jak potoczą się losy Shalii, zwłaszcza po takim zakończeniu. Niezwykle się zdziwiłam, gdy okazało się, że będą tutaj inni bohaterowie. Jednak szybko okazało się, że ich losy w pewien sposób się łączą i spotkanie jest nieuniknione.

Od samego początku jesteśmy wrzuceni w wir wydarzeń. Nie będę ukrywać, że nie miałam z tym problemów. Trudno było mi się wgryźć, nie rozróżniałam kto jest kim i jaką pełni funkcje. Tego na sam start było za wiele. Jednak im dalej tym lepiej, wiadomo. Wszystko zaczyna być wyjaśniane, poznajemy charaktery i potem już wiadomo o kogo chodzi. Nie będę jednak ukrywać, że ogólnie bohaterów jest cała masa. Każdy odgrywa jakąś rolę i trudno określić kto jest ważny i może jeszcze później się pojawić.

Jeżeli zaś już o bohaterach, to dobrze byłoby co nie co przybliżyć ich charaktery. Aspasia to młoda dziewczyna, która musi już w takim wieku podejmować straszne decyzje. Jest odważna, twarda, uparta i jak na coś się uprze to nie ma przebacz. Kocha swoich towarzyszy i zrobi wszystko by im było łatwiej, jest w stanie poświęcić dla nich życie. Z drugiej strony denerwowało mnie jej niezdecydowanie i takie wewnętrzne męczeństwo(?), trochę trudno mi to nazwać. Miała wielkie problemy, by poprosić kogoś o pomoc i to powodowało problemy. No i jej niezdecydowanie uczuciowe, to już dramat i tragedia, wręcz współczułam męskim postaciom.

Jednak pomimo tego książka mi się podobała! Jak już wreszcie połapałam się w osobach to była to rewelacyjna morska przygoda. Od połowy, gdy zaczyna się ta poważna wyprawa, do samego końca siedziałam jak na szpilkach. A sam finał to już kompletne mistrzostwo! Nie spodziewałam się takiego rozwoju wypadków i że doprowadzi mnie ona do łez, to było zaskoczenie. Autorka nie dawała bohaterom spokoju i nie litowała się nad nimi, co z jeden strony bolało a z drugiej dawało więcej dramaturgii.

Dlatego, jeżeli czytaliście Berło Ziemi to koniecznie powinniście sięgnąć po Więzy Nieba. Przeżyjecie podniebną przygodę, pełną magii trudnych decyzji, walk i korsarzy. Zdecydowanie nie będziecie się nudzić, a po skończeniu będzie Wam tylko mało. Ja ponownie z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnego tomu, bo jestem ogromnie ciekawa co tym razem się wydarzy!

| Autor: A.C. Gaughen| Cykl: The Elementae (tom 2)| Wydawnictwo: Uroboros| Data wydania: 19.05.2021| Liczba stron: 460| Gatunek: fantastyka| Moja ocena: 8/10|

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Uroboros! ♥

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka