#520 "Nie przestaje się kochać człowieka tylko dlatego, że coś w życiu spieprzył."- "Trzy oblicza pożądania" ♥

Mogłoby się wydawać, że Anne ma świetne życie, domek nad jeziorem, cudowny mąż i zwariowane siostry. Dziewczyny chcą zorganizować imprezę z okazji rocznicy ślubu rodziców. Tylko oprócz tego w jej życiu pojawia się ktoś jeszcze. Mąż postanowił zaprosić do siebie przyjaciela, który będzie poszukiwał mieszkania po powrocie z Singapuru. Od momentu jego przeprowadzki wszystko się zmienia, a ukryte żądze wychodzą na jaw. Do czego to doprowadzi? Jakie tajemnice skrywa idealny mąż? Czyje serce zostanie złamane?


Miałam niejakie obawy sięgając po ten tytuł. Po Barwach pożądania czułam pewien niesmak i niedosyt. Gdy zaczęłam czytać tą, po 30 stronach się załamałam, ponieważ w tak małej ilości tekstu były już dwa długie opisy scen łóżkowych i przeraziłam się, że dalej będzie to samo. Na szczęście im dalej, tym lepiej. Książkę czytało się o wiele przyjemniej niż poprzednią. Styl był lżejszy, łatwiejszy do wciągnięcia się i lepiej zostały rozstawione akcja, a monologi. Bardziej ta historia mnie wciągnęła i zaangażowała. W pewien sposób zżyłam się z postaciami i byłam ciekawa co się z nimi stanie.


Bohaterowie nie byli źli. Anne była ciekawa, ambitna i potrafiła wszystko zaplanować. Do tego rodzina stanowiła dla niej naprawdę wiele, a dla męża naprawdę wiele poświęciła. Jamesa zaś tak średnio polubiłam. Z jednej strony wydawał się idealnym mężem, o którym marzy każda dziewczyna. Ma jednak swoje za uszami i to mocno popsuło moją ocenę tego pana. No i jeszcze jeden ważny pan, czyli Alex. To taki typowy bad boy. Wolna dusza, która robi to, na co aktualnie ma ochotę i za bardzo nie przejmuje się konsekwencjami. 


Ogólnie jestem po tej lekturze mocno zaskoczona. Nie spodziewałam się, że poruszy tyle różnych wątków. Znajdziecie tutaj takie tematy ukryte żądze, toksyczne związki, problemy rodzinne, czy do czego mogą doprowadzić kłamstwa i niedopowiedzenia. Mimo dużej ilości scen seksu to poruszenie takich wątek wiele powieści dało i zyskała na tym. 


Podsumowując to była miła odmiana od Barw pożądania. O wiele lepsze wywarła na mnie wrażenie i sprawiła, że do następnej powieści podchodzę spokojniej i większą ciekawością. Dlatego jeśli macie ochotę na powieść, która porusza wiele różnych wątków, jest napisana ciekawym stylem i dużo w niej nie jest tylko czarno-białe, ale ma też wiele odcieni szarości.


| Autor: Megan Hart| Tłumaczenie: Bogusław Stawski| Wydawnictwo: HarperCollins Polska| Data wydania: 05.03.2021| Liczba stron: 416| Gatunek: romans| Moja ocena: 7/10|


Za powieść dziękuję Wydawnictwu HarperCollins Polska! ♥



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka