Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzieciństwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dzieciństwo. Pokaż wszystkie posty

Jak zaczęło się moje uzależnienie od czytania?


Powiem Wam szczerze, że nigdy nie przypuszczałam, że będę w stanie czytać tyle książek w ciągu miesiąca co teraz, czyli w granicach 10-13 książek. Moja przygoda z czytaniem zaczęłam się gdzieś w drugiej gimnazjum. Ale opowiem Was od samego początku. A było to dawno, dawno temu...

09# "Tyl­ko Bóg ma pra­wo mnie obudzić." czyli "Oskar i pani Róża ♥

Tak na wstępie powiem, że to najlepsza krótka książka jaką czytałam ♥ ostrzegam będzie tu dużo miłości :3
Tak więc dzisiaj słów kilka o książce "Oskar i pani Róża" ♥ książce na jeden chaps :3

"By­le kre­tyn może cie­szyć się życiem w wieku dziesięciu, dwudzies­tu lat, ale kiedy człowiek ma sto lat, kiedy już nie może się ruszać, mu­si urucho­mić swoją inteligencję." 


autor:


tłumaczenie: Barbara Grzegorzewska


wydawnictwo: Znak Literanowa


data wydania: 7 listopada 2011
 
liczba stron: 88
 
 
 


"Pier­wszy związek jest zaw­sze bar­dzo kruchy, po­dat­ny na rożne wstrząsy, ale jeżeli jest dob­ry, trze­ba wal­czyć o je­go zachowanie."

Opis:
 
Oskar i pani Róża to wydarzenie literackie na miarę Małego księcia. Czy w ciągu dwunastu dni można poznać smak życia i odkryć jego najgłębszy sens? Dziesięcioletni Oskar leży w szpitalu i nie wierzy już w żadne bajki. Wtedy na jego drodze staje tajemnicza pani Róża, która ma za sobą karierę zapaśniczki i potrafi znaleźć wyjście z każdej sytuacji... Oskar i pani Róża to jedna z...
 
Za­pomi­namy, że życie jest kruche, de­likat­ne, że nie trwa wie­cznie. Zacho­wuje­my się wszys­cy, jak byśmy by­li nieśmiertelni.
 
Nie mogłabym porównać "Oskara i pani róży" do "Małego księcia", bo tej drugiej nie lubiłam, za to pierwsza to... ooooo ♥ na prawdę niecałe 90 stron, a tyle treści, cudownych cytatów i poruszaniu tylu poważnych tematów.. bajka ♥ No ale dobra trzeba powiedzieć czym ja się głupia zachwycam?
 
Codzien­nie pat­rz na świat, jak­byś oglądał go po raz pierwszy.
 
Otóż Oskar to dziesięcioletni chłopiec chory na białaczkę. Lekarze nie widzą dla niego ratunku, rodzice nie potrafią postąpić jak należy, więc trochę go zaniedbują :/ Jednak chłopiec nie jest samotny w szpitalu, odwiedza go wolontariuszka pani Róża, która bardzo zaprzyjaźnia się z Oskarkiem. Wszyscy wiedzą, że dla niego są to ostatnie dni życia, ciocia Róża(tylko Oskar mógł ją tak nazywać) ma pomysł jak chłopiec może przeżyć ponad 100 lat w 12 dni. Z każdym kolejnym dniem chłopiec staje się o 10 lat starszy. Jego tok myślenia przystosowuje się codziennie do wieku i tak jako 15latek zalicza pierwszy pocałunek, później zdobywa niebieską dziewczynę (przekonajcie się czemu jest niebieska), i tak dalej. Chłopiec jednak z dnia na dzień czuję się coraz bardziej zmęczony, senny. Róża zaproponowała mu aby zaczął pisać listy do Boga, w których będzie mógł opisywać swoje dni, zwierzać się, i prosić go o jedną rzecz dziennie. Oskar zaczyna pisać listy. Z czasem staje się to dla niego coraz trudniejsze. Dni mijały, a on coraz gorzej się czuł. Nie chciał jednak siedzieć cały czas w szpitalu więc ucieka z niego i chowa się w samochodzie "cioci". Podczas jazdy chłopiec zasypia i budzi się w wieczór Bożonarodzeniowy. Wszyscy go szukają. Po odnalezieniu go pojawiają się rodzice i wtedy staje się cud, bo... i tu nie mam zamiaru zdradzać wam zakończenia :)
 
Jut­ro, Pa­nie Boże, jest Boże Na­rodze­nie. Nig­dy nie ko­jarzyłem, że to są Two­je urodzi­ny. [...] Te­raz, kiedy już jes­teśmy kum­pla­mi, co chcesz dos­tać ode mnie na urodziny?
 
Książkę czyta się niesamowicie szybciutko( mi zajęła 1h) jest pisana w formie listów, które Oskar pisze do Boga. Rozdziały są krótkie, a treściwe.
 
 Myśli, których się nie zdradza, ciążą nam, zag­nieżdżają się, pa­raliżują nas, nie do­puszczają no­wych i w końcu zaczy­nają gnić. Sta­niesz się składem sta­rych śmier­dzących myśli, jeśli ich nie wypowiesz.
 
Ogólnie autor porusza ważne kwestie, jak ważna jest rodzina dla nas podczas trudności życiowych. Jaki wpływ mają na nas ludzi z otoczenia. Uświadamia, że czasami to dzieci pomagają dorosłym, a nie tylko na odwrót. Życie to najtrudniejsza gra i czasami ludzi mogą nam ułatwić przejść na kolejny poziom, tak jak pani Róża pokazała Oskarkowi smak całego życia w 12 dni, nie zostawiła go jak rodzice, nie zasmucała się jak tylko go spotykała, tylko cieszyła się, opowiadała historię i chwytała każdą chwilę, którą mogła by spędzić jak najwięcej czasu z bohaterem.♥
 
Z cho­robą jest tak jak ze śmier­cią. Jest fak­tem. Nie jest żadną karą.
 
Na prawdę to wspaniała książka. Tak wiele ważnych kwestii jest poruszanych na kartach tej powieści, że trudno zliczyć, a jej przesłanie.. co tu dużo mówić jest bardziej wartościowe niż najlepsza lektura szkolna. ♥
 
Oczywiście cytaty są tutaj tak piękne, że nie dam rady chyba wszystkich wypisać, ale jak najwięcej muszę! ♥
 
 [...] próbo­wałem tłumaczyć rodzi­com, że życie to ta­ki dziw­ny pre­zent. Na początku się je prze­cenia: sądzi się, że dos­tało się życie wie­czne. Po­tem się go nie do­cenia, uważa się, że jest do chrza­nu, za krótkie, chciałoby się niemal je od­rzu­cić. W końcu ko­jarzy się, że to nie był pre­zent, ale je­dynie pożyczka. I próbu­je się na nie zasłużyć.   
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka