#582 "Świat nie jest czarno-biały, a w każdym prawie są jakieś luki, bo czasem ma się powody, żeby je obejść."- "Koniec ery" ♥

Wszystko zapowiadało to wydarzenia. Gdy czarownice obchodzą święta w domu Kate dzieje się coś niezwykłego. Pojawia się dziecko, które nie przypomina żadnego gatunku i nie wiadomo jak się w tym miejscu znalazło. Kolejne wydarzenia wskazują, że Strażnicy będą musieli znaleźć dwanaście darów Jaaru, by zapobiec kompletnemu zniszczeniu. Czy im się powiedzie? Jakie niebezpieczeństwa na nich czekają? Czy Jaar przetrwa?


Nadszedł wielki finał. Miałam duże obawy, co do tego tomu. Zastanawiałam się, jak to zostanie poprowadzone, raczej cukierkowo czy jednak jakaś brutalność większa się pojawi. Zostałam niezwykle zszokowana, ponieważ autor w tym tomie kompletnie nie szczędził bohaterów. To co zostało tutaj przedstawione, to już nie urocza powieść o magicznym świecie i istotach, tylko historia pełna walki, strachu i strat. W książce bardzo dużo się dzieje. Bohaterowie muszą podróżować w wiele miejsc, rozdzielają się i napotykają mnóstwo problemów, a na każdym kroku czekają na nich kłopoty. 


Jeśli chodzi o same postacie to wydarzenia z poprzedniego tomu mocno na nich wpłynęły, zwłaszcza na Kate. Trudno im było pogodzić się z losami, jakie spotkały nowo poznane osoby. Poza tym w tej części nie mieli łatwo, autor zdecydowanie nie ułatwiał im życia. Wiele się działo, a decyzje nie były proste. Jeśli chodzi o zmiany to dużo w ich zachowaniu nie uległo przemianie, chociaż nie ukrywam, dużo więcej podejmowali ryzyka. Zabolało mnie niezmiernie to, jak skończyły niektóre osoby i aż łezka się w oczach zakręciła. 


Książkę czytało się naprawdę dobrze. Od samego początku wkręciłam się w akcję i choć pomiędzy tomami miałam trochę przerwy, to nie odczuwałam tak dużych dziur fabularnych, co było naprawdę dobre! Było w niej ogrom akcji, wielu bohaterów z poprzednich tomów również się pojawiło i dzięki wielu perspektywom mamy więcej dynamiki.


Naprawdę cieszę się, że wreszcie udało mi się zakończyć przygody Kate w Jaarze. Była to niesamowita przygoda owiana wieloma niespodziankami i to nie zawsze pozytywnymi. Da się odczuć, że autor miał miał konkretny pomysł i wszystko sobie w nim przemyślał. Super było z bohaterami odkrywać ten świat i wszystkiego doświadczyć. Przeczytałam już Miasto Snów i będę czekać na kolejne tomy z March!


| Autor: Adam Faber| Wydawnictwo: We Need YA| Cykl: Kroniki Jaaru (tom 6)| Liczba stron: 544| Data wydania: 15.02.2022| Gatunek: fantastyka| Moja ocena: 7/10| 


Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu We Need YA! ♥

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka