#407 Przyszłość, gdzie rządzi sama technologia- "Duchy przeszłości"


Wszyscy jesteśmy uzależnieni od technologii. Nie wyobrażamy sobie bez tego naszego codziennego życia. W świecie wykreowanym przez autora, technologia przeszła swoje możliwości, można dzięki niej kontrolować ludzi, każdego śledzić i podglądać. Antoni jest detektywem, który dostaje nietypową sprawę, w której musi odnaleźć pewnego mężczyznę. Czy mu się uda? Co za tym wszystkim się kryje?


Chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć o książce, a raczej opowiadaniu, które miałam ostatnio okazję przeczytać. Nie będzie to długo recenzja, bo opowiadanie liczy 38 stron i jakbym się rozpisała to bym wszystko opowiedziała i nie byłoby żadnej niespodzianki.

Ogólnie nasz główny bohater dostaje zlecenie by znaleźć mężczyznę. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że kompletnie nie zna osoby, która mu to zlecenie dała. Wszystko przebiega bardzo dziwnie, a osoba, która ma zostać znaleziona, wielce się nie ukrywa i to jest jeszcze dziwniejsze.

Powiem tak, lubię czasami poczytać opowiadania, ponieważ w krótkiej formie można opowiedzieć ciekawą historię, bez zbędnych opisów i wydłużeń. Tutaj niestety to się nie sprawdziło. Jeżeli chodzi o kryminały to wolę jak są one dłuższe, bardziej poznajemy bohaterów, dowody, poszlaki i wchodzenie w umysł antagonisty. Tutaj tego zabrakło, ani się nie spostrzegłam to już się opowiadanie skończyło i miałam ogromny niedosyt. Nie było żadnego zaskoczenia, żadnych fajerwerków,nic. Autor zakończył książkę najłatwiej jak się dało, po najprostszej linii oporu.

Chociaż nie zaprzeczę, styl autora jest przyjemny w odbiorze. Opowiadanie czytało się naprawdę szybko i byłam ciekawa jak to się skończy. Dlatego żałuję, że autor zatrzymał się nie opowiadaniach, a nie rozwinął swój pomysł do pełnej powieści, bo jestem pewna, że wyszłoby naprawdę dobrze. No i niestety, ale potrzebna jest w nich większa korekta. W pewnych momentach niektóre błędy aż raziły w oczy i odbierały przyjemność z czytania. Nad tym zdecydowanie wypadałoby popracować.

Podsumowując opowiadanie nie jest wybitne, wszystko dzieje się szybko i po najmniejszej linii oporu. Żadnego zaskoczenia, głębszych przemyśleń czy kombinowania. Przeczytacie je w niecałą godzinę i będzie z głowy. Także jeśli macie na szybki kryminał ochotę to możecie spróbować. Ja z czystej ciekawości, przeczytam inne opowiadania tego autora i dam wam znać czy były lepszy czy gorsze :)







| Autor: Łukasz Migura| Wydawnictwo: Wydawnictwo literackie Łukasza Migury| Data wydania: 29.02.2020| Liczba stron: 38| Gatunek: kryminał| Moja ocena: 4/10|



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka