#375 "Tak wiele bliskich mi osób, które wpuściłam głęboko do swojego serca, rozdarło je, żeby się wydostać."-"Na przekór" ♥


Laura to dziewczyna, którą życie nie oszczędzało. Ojciec zostawił ją, gdy była jeszcze mała, a matka wyjechała za granicę by zarobić. Dziewczyna mieszka obecnie z babcią i ciągle liczy na telefon od rodzicielki, który da jej informacje, kiedy będzie mogła do niej dołączyć. Wracając z pracy Laura wpada przez przypadek na jednego chłopaka i od tamtej chwili jej świat zacznie się powoli zmieniać. Tylko co stanie na jej przeszkodzie? Czy matka znowu zawita do życia dziewczyny? 


Nie wiem czy wiecie, ale uwielbiam książki Agaty! Są prawdziwe, poruszają współczesne tematy i problemy nastolatków. Poza tym one nie są długie i bardzo szybko można je przeczytać. Jednak z tą powieścią miałam malutkie problemy i chciałabym się z Wami tym podzielić.

Fabułę książki przedstawiłam na samym początku. Agata tworzy historię bohaterek, które za chwilę mają mieć matury i zawsze mają jakieś problemy w domu, spotykają chłopaków i ich świat nagle zaczyna się zmieniać. Przy kilku książkach z takim samym motywem można przewidzieć jak to może się skończyć, przez co nie czerpałam już z powieści takiej samej radości jak przy poprzednich. Jednak jeżeli będzie to Wasz pierwszy wyrób z książek tej autorki to z pewnością nie będziecie mieć takich problemów!

Co do bohaterów to polubiłam ich. Zostali dobrze wykreowani, nie byli zbyt idealni ani zbyt wielkimi, ciepłymi kluskami. Laura to osoba, która wiele już przeszła i ma wielkie problemy z zaufaniem, znam doskonale to uczucie, dlatego mocno się z nią zżyłam i rozumiałam jej sposób myślenia i postępowania. Filip był uroczy, kochany, ale jednak na początku nie byłam pewna jego intencji. Bardzo też polubiłam babcię dziewczyny, która była naprawdę kochana i wspaniała. Ucieszyłam się, gdy w książce pojawiły się zwierzaki, które dodawały takiej radości i trochę śmiechu.

Styl Agaty, tak samo jak w poprzednich jej książkach, jest lekki i przyjemny. Ciężko się od niej oderwać i można ją pochłonąć naprawdę w krótkim czasie, przez małą ilość stron. Jeszcze jedno "ale" jakie mam do tej książki to to, że żałuję, że nie zostało powiedziane więcej o rodzicach Laury. Jakoś zabrakło mi rozwinięcia tego wątku.

Jednak podsumowując, książka "Na przekór" nie jest złą powieścią. Ukazuję dziewczynę, która musi radzić sobie każdego dnia z codziennością, która została odrzucona przez najbliższą rodzinę i musi chronić swoje serce, by kolejny raz nie zostało złamane. To cudowna powieść na jesienne wieczory, która zmusi do przemyśleń i da nadzieję, że z czasem może być tylko lepiej. Także serdecznie Wam ją polecam!

| Autor: Agata Polte| Wydawnictwo: Zysk i S-ka| Data wydania: 25.06.2019| Liczba stron: 296| Gatunek: literatura młodzieżowa| Moja ocena: 7/10|

Za powieść serdecznie dziękuję autorce! ♥♥

1 komentarz :

  1. Możliwe, że uda mi się ją przeczytać ;). [Kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka