Welcome in City of Booka! ♥
Kochani czy zastanawialiście się kiedyś ile w waszym życiu zmienił jeden dzień lub jakaś pojedyncza decyzja? Albo gdy odgrywasz jakąś postać w przystawieniu i tak utożsamiasz się z nią, że robisz to co by zrobiła ona? Jeżeli tak to idealna książka dla Was! Jeżeli jednak nie to czytając ją utożsamicie się z główną bohaterką tak, że będziecie robić coś myśląc co zrobiłaby ona :D Zapraszam Wam na recenzję "Ten jeden dzień"!
Autor: Gayle Forman
Tłumaczenie: Hanna Pasierska
Wydawnictwo: Nasza księgarnia
Cykl: Ten jeden dzień
Data premiery: lipiec 2015
Ilość stron: 384
Moja ocena: 9/10
Opis:
Życie Allyson jest poukładane, zaplanowane, uporządkowane. Okazuje się
jednak, że wystarczy jeden dzień, a wszystko może się zmienić.
Ostatniego dnia swoich europejskich wakacji Allyson poznaje Willema,
obiecującego młodego aktora i wolnego ducha. Willem rożni się Allyson
pod każdym względem. Kiedy jednak namawia ją, aby zmieniła swoje plany i
pojechała z nim do Paryża, Allyson się zgadza... Ta spontaniczna,
nietypowa dla niej decyzja rozpocznie dzień pełen ryzyka i romansu,
wyzwolenia i intymności. Nadchodzące 24 godziny mogą zmienić życie
Allyson na dobre...
Gayle Forman jest znana wszystkim z książek "Zostań jeśli kochasz" i "Wróć jeśli pamiętasz". Tam główny wątek to miłość, strata i sens życia. Tu głównym wątkiem też jest miłość, ale też poznawanie siebie, podejmowaniu trudnych decyzji i poznawanie smaku ryzyka, a z takich pobocznych wątków też ciekawy jest jak matka Allyson, która przerzuca swoje niespełnione ambicje na córkę.
Ale do rzeczy, historia opowiada o Allyson, dziewczynie która jest na szkolnej wycieczce po Europie. Jest to bardzo grzeczna, uczynna i miła osoba. Nigdy się nie wywyższa, nie lubi ryzyka i jest podporządkowana rodzicom. Będąc na przystanku w Londynie główna bohaterka i jej przyjaciółka natrafiają na przedstawienie uliczne dzieł Szekspira. Podczas występu Allyson ma cały czas kontakt wzrokowy z jednym z aktorów. Na koniec przedstawienia rzuca dziewczynie monetę i znika za kulisami. Dziewczyna jest zauroczona tym co się stało. Następnego dnia grupa miała wyjeżdżać z Londynu. Na peronie jednak miłą niespodziankę składa im William- chłopak z przedstawienia. Proponuje jej jednodniową wycieczkę do Paryża, do którego wcześniej nie mogła się udać z powodów zamieszek i strajków. Allyson mimo swojego charakteru i przekonań zgadza się na wyjazd z dopiero co poznanym kolegą. I tak zaczyna się jej niezwykła podróż w nieznane z nieznanym. To prawdziwa szkołą życia jak się później okazuje. Czy William jest dokładnie taki za jakiego się podaje? Czy Allyson dzięki tej wyprawie zmieni coś w swoim życiu? Czy postawi się rodzicom? Tego dowiecie się czytając tą cudowną powieść <3
Co jeszcze mogę powiedzieć o tej książce hmm.. Może trochę o postaciach:
Allyson- szczerze to utożsamiłam się z nią, bo sama jakieś 2 lata temu taka byłam. Grzeczna, poukładana, nie pyskująca, pomocna. Nie umiałam ryzykować, bo bałam się konsekwencji tego. Cały czas się uczyłam. Dlatego tak dobrze ją rozumiałam. Jednak zgadzając się na wyjazd z Williamem zupełnie nie zgadzało się z tym co chwile temu pisałam. Dziewczyna dzięki nowemu przezwisku Lulu zmienia się całkowicie. Jest swoim dosłownym przeciwieństwem, co raczej pozytywnie na nią wpływa. :)
William- to chłopak, który wiele w życiu przeszedł i ucieka tak jakby od problemów. Gdy poznaję główną bohaterkę to dla niej zmienia swoje plany i zabiera ją do Paryża. Jest śmiały, zabawny, romantyczny, troskliwy i oczywiście jest świetnym aktorem ♥
Mama Allyson- jak dla mnie jest ciekawą postacią. Swoje niespełnione ambicje przerzuca całkowicie na córkę. Kontroluje ją na każdym możliwym kroku i nie pozwala jej samej popełniać błędów. Wszystko ma być tak jak ona zarządzi. Jest to bardzo smutna postać w tej książce i chyba najbardziej irytująca (chociaż tu mogę podyskutować) :D
Sama fabuła jest sama w sobie piękna <3 Paryż- najbardziej romantyczne miasto, do tego nastoletnia miłość i początki dorosłego życia <3 Do tego w książce cały czas przewija się język francuski co bardzo ładnie oddaje charakter powieści. No i nie może zabraknąć wspaniałego Szekspira, który ma ważną rolę do spełnianie tej historii.
Pewnie niektórzy będą się zastanawiać dlaczego dałam 9/10 jeżeli mówię, że to taka wspaniała powieść. Otóż już tłumaczę zakończenie zostało mi zaspojlerowane, chociaż sama się o to prosiłam. No i nie mogłam aż tak bardzo przeżywać zakończenie jak ci niewiedzący.
Podsumowując jest to świetne powieść na ten okres. Ciepła, pogodna i urocza. Ma wiele cudownych cytatów, w których każdy się zakocha. Można z niej wyciągnąć wiele wniosków i pomyśleć nad swoim życiem. Jest to powieść dla każdego i młodego i dorosłego każdy znajdzie w niej coś dla siebie! Serdecznie polecam! ♥
Ale do rzeczy, historia opowiada o Allyson, dziewczynie która jest na szkolnej wycieczce po Europie. Jest to bardzo grzeczna, uczynna i miła osoba. Nigdy się nie wywyższa, nie lubi ryzyka i jest podporządkowana rodzicom. Będąc na przystanku w Londynie główna bohaterka i jej przyjaciółka natrafiają na przedstawienie uliczne dzieł Szekspira. Podczas występu Allyson ma cały czas kontakt wzrokowy z jednym z aktorów. Na koniec przedstawienia rzuca dziewczynie monetę i znika za kulisami. Dziewczyna jest zauroczona tym co się stało. Następnego dnia grupa miała wyjeżdżać z Londynu. Na peronie jednak miłą niespodziankę składa im William- chłopak z przedstawienia. Proponuje jej jednodniową wycieczkę do Paryża, do którego wcześniej nie mogła się udać z powodów zamieszek i strajków. Allyson mimo swojego charakteru i przekonań zgadza się na wyjazd z dopiero co poznanym kolegą. I tak zaczyna się jej niezwykła podróż w nieznane z nieznanym. To prawdziwa szkołą życia jak się później okazuje. Czy William jest dokładnie taki za jakiego się podaje? Czy Allyson dzięki tej wyprawie zmieni coś w swoim życiu? Czy postawi się rodzicom? Tego dowiecie się czytając tą cudowną powieść <3
Co jeszcze mogę powiedzieć o tej książce hmm.. Może trochę o postaciach:
Allyson- szczerze to utożsamiłam się z nią, bo sama jakieś 2 lata temu taka byłam. Grzeczna, poukładana, nie pyskująca, pomocna. Nie umiałam ryzykować, bo bałam się konsekwencji tego. Cały czas się uczyłam. Dlatego tak dobrze ją rozumiałam. Jednak zgadzając się na wyjazd z Williamem zupełnie nie zgadzało się z tym co chwile temu pisałam. Dziewczyna dzięki nowemu przezwisku Lulu zmienia się całkowicie. Jest swoim dosłownym przeciwieństwem, co raczej pozytywnie na nią wpływa. :)
William- to chłopak, który wiele w życiu przeszedł i ucieka tak jakby od problemów. Gdy poznaję główną bohaterkę to dla niej zmienia swoje plany i zabiera ją do Paryża. Jest śmiały, zabawny, romantyczny, troskliwy i oczywiście jest świetnym aktorem ♥
Mama Allyson- jak dla mnie jest ciekawą postacią. Swoje niespełnione ambicje przerzuca całkowicie na córkę. Kontroluje ją na każdym możliwym kroku i nie pozwala jej samej popełniać błędów. Wszystko ma być tak jak ona zarządzi. Jest to bardzo smutna postać w tej książce i chyba najbardziej irytująca (chociaż tu mogę podyskutować) :D
Sama fabuła jest sama w sobie piękna <3 Paryż- najbardziej romantyczne miasto, do tego nastoletnia miłość i początki dorosłego życia <3 Do tego w książce cały czas przewija się język francuski co bardzo ładnie oddaje charakter powieści. No i nie może zabraknąć wspaniałego Szekspira, który ma ważną rolę do spełnianie tej historii.
Więc Paryż+ pierwsza miłość+ j. francuski+ Szekspir= idealna powieść ♥♥♥
Podsumowując jest to świetne powieść na ten okres. Ciepła, pogodna i urocza. Ma wiele cudownych cytatów, w których każdy się zakocha. Można z niej wyciągnąć wiele wniosków i pomyśleć nad swoim życiem. Jest to powieść dla każdego i młodego i dorosłego każdy znajdzie w niej coś dla siebie! Serdecznie polecam! ♥
Polecę Wam również śliczną piosenkę, nie wiem dlaczego ale bardzo kojarzy mi się ona z tą historią :D
ZACZYTANEGO DNIA ŻYCZĘ!♥
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz