Cześć!
Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną recenzją, a mianowicie "Czekając na Gonza". Jest to bardzo przyjemna książka, przy której może spędzić fajnie czas :) Zapraszam!
Autor: Dave Cousins
Wydawnictwo: YA!
Data wydania: 27 sierpnia 2014
Liczba stron: 284
Kategoria: Literatura dziecięca
Moja ocena: 7/10
Opis:
Historia młodej dziewczyny, która zachodzi w ciążę. Chłopak znika, zaś
główna bohaterka postanawia urodzić dziecko. Młodszy brat bardzo wspiera
siostrę. Powieść o dojrzewaniu, o pięknych
relacjach w rodzinie, zabawna, ujmująca historia.
Co nie co o autorze:
Dave Cousins to, tak zwany, człowiek renesansu. Pisze książki,
wiersze, scenariusze, koncertuje z zespołem, planował zostać astronautą,
studiował sztuki piękne i pracował w studiu graficznym.Bardzo polubiłam za to autora, bo sama wiem jak to jest mieć wiele pasji naraz. Jego debiutem było "15 dni bez
głowy", również wydane przez Wydawnictwo YA!
Oz przeprowadza się z Londynu do małej wsi w Szkocji. Bardzo mu się to nie podoba, ale cóż może na to poradzić. Mam całkiem normalne i spokojne życie. Pełną rodzinę, denerwującą siostrę, kilku kolegów z nowej szkoły i kilku wrogów. Możne się wydawać, że wszystko jest okey jednak wszystko zmienia się gdy Oz podejmuje kilka nietypowych decyzji: a) dorysowuje wąsy na zdjęciu dziewczyny, która jest postrachem w szkole, b) odczytuje smsa siostry. Wtedy dopiero zaczyna być ciekawie. Ponosi konsekwencje swoich czynów w dość ciekawy sposób.
Jest w niej poruszane kilka problemów.
* ciąża w młodym wieku, chęć usunięcia jej. Jak ważne wtedy są uczucia chłopaka do ciężarnej dziewczyny,
* jak trudno żyje się teraz dzieciom w szkole, jak bardzo ogranicza się osoby, które chcą być oryginalne i wyjątkowe. To jest straszne, że jak ktoś jest wyśmiewany za coś co akurat on lubi, np. śmieją się z kogoś, bo czyta książki na przerwie, a nie gra w piłkę z kolegami.
* dobre rodzinne więzi, rodzice, którzy kochają swoje dzieci, pomagają im gdy mają kłopoty i gdy muszą podejmować trudne decyzje.
* rodzeństwo bardzo podobało mi się to jak zostały pokazane stosunki brata i siostry, jak na początku ciągle ze sobą się kłócili, dokuczali, drażnili itd. a gdy któreś z nich było w potrzebie to drugie starało się zrobić wszystko by tylko pomóc.
* konsekwencje w książce można znaleźć wiele zdarzeń gdybym nie zrobił tego wtedy nie stałoby się to itp.
Wady:
* Jedną z takich głównych tej książki jest tytuł, bo jeśli ktoś chce mówić o tej książce i nie chce przy tym spojlerować to dużo na jej temat nie powie, bo samo powiedzenie kim jest Gonzo to jeden wielki i najgorszy z możliwych spojlerów, to tak jakby ktoś czytał jakąś książkę a ja mu bym powiedziała nie potrzebnie ją czytasz, bo główny bohater umrze.
* Dość mało w tej książce się dzieje niby są tam jakieś afery, ale to nie to samo..
* Bardzo też żałuję, że nie było w niej żadnej wielkiej miłości nie licząc rodziców do dzieci, a taka miłość mogłaby ożywić trochę tą historię :3
Książka jest w porządku, można z niej wiele ciekawych nauk życiowych wyciągnąć. Jest to taka obyczajówka, ale dobra i fajna :D Rozdziały są krótkie i szybko się ją czyta.Ogólnie książka jest podzielona na 3 części i w każdym po kilka krótkich rozdziałów. Miłą książka, odprężająca. Można przy niej odpocząć, uwolnić umysł, odstresować się. Ta pozycja jest najlepsza wtedy gdy przeczytamy książkę, która wywarła na nas skrajne uczucia i nie możemy się po niej pozbierać, to ta idealnie pozwoli wam dojść do siebie. Historia jest skierowana raczej do młodszego czytelnika, bo jest pisana z perspektywy 15 latka o ile pamiętam, ale starsi czytelnicy też znajdą coś dla siebie. Serdecznie Wam ją polecam i do następnego wpisu!
* mam dla Was niedługo recenzje "Endgame" i tag!