#585 "Była dla niego tylko zwykłą, niewiele wartą zabawką. Ostatnią okazją na zabawienie się bez konsekwencji."- "Za kurtyną. Apogeum" ♥

Lena to raczej typ domowniczki. Za sprawą brata jedzie na wycieczkę wspinaczkową. Kiedy kolejną z atrakcji jest czołganie się w jaskiniowych tunelach. Tylko problem polega na tym, że gdy wychodzi na drugim końcu nikogo tam nie ma, a opisywane miejsce nie jest takie, jakie powinno być. Dochodzi do wniosku, że musiała przenieść się do innego wymiaru. W opresji ratuje ją Eavan, szarmancki i szlachetny. Dziewczyna stara się w tym świecie odnaleźć, bo niby jest podobny do tego, który zna, ale przeszłość potoczyła się zupełnie inaczej. Jak to się stało, że się tam znalazła? Kogo tam pozna?


Książka zapowiada się naprawdę ciekawie. Początek był wciągający i z przyjemnością śledziłam dalsze wydarzenia. Też zaskoczeniem było, że wydarzenia, które zostały przedstawione w opisie działy się naprawdę późno. Jednakże po skończeniu jej, mam kilka przemyśleń i nie wszystkie są pozytywne. Jednak nie przedłużam i już opowiadam o co mi chodzi.


Po pierwsze styl pisania. Na początku było to dla mnie zrozumiałe, ale później no nie, ilość opisów była przerażająca. Rozmyślenia głównej bohaterki przytłoczyły całą fabułę, przez co trudno było się z niej cieszyć. Jak komuś nie podobały się rozmyślenia Katnnis, to tutaj będzie to na podobnym poziomie. Jednak to także wybijało z rytmu, czytam ważny dialog, a zaraz pojawia się opis na kilka stron i dopiero potem jest powrót do rozmowy. Przez to czytało mi się ją o wiele dłużej i mozolniej.


Jeśli chodzi o bohaterów to nie byli źli. Lena to jedna z nielicznych bohaterek, które naprawdę myślą w powieściach. Logicznie podchodziła do sytuacji i analizowała. Może pod kątem emocjonalnym nie była aż tak dobrze myśląca, ale nie można mieć wszystkiego. Naprawdę ją polubiłam i razem z nią próbowałam dociec prawdy. Za to do Eavana mam mieszane odczucia. Na początku bardzo mi się podobał i mogłabym nazwać go swoim crushem, ale później, jak wyszło kilka faktów, to już moje emocje opadły. Jednak dalej wolę go od drugiego męskiego bohatera. Cedrik to typowy playboy i choć momentami pokazuje się z lepszej strony to i tak nie potrafię go polubić i zaufać.


Wielkim zaskoczeniem było dla mnie samo zakończenie. To było wielkie WOW i chce zdecydowanie kolejny tom! Fabuła była interesująca i wciągająca i gdyby nie nadmiernie rozpisane przemyślenia Leny nie mogłabym się do niczego przyczepić. Dwa rody na skraju wojny i dziewczyna, która w krótkim czasie miesza w obydwóch.


Podsumowując pomimo wszystko, jestem pozytywnie zaskoczona. Powieść była ciekawa i dobrze przemyślana. Jestem niezmiernie ciekawa, jak potoczą się dalsze losy i czy Lenie uda się wrócić do swojego świata. Jeśli lubicie książki z lekką domieszką magii, myślącą główną bohaterką to gorąco Wam ten tytuł polecam.


| Autor: Laura Savaes| Wydawnictwo: You&Ya| Cykl: Za kurtyną| Liczba stron: 416| Data wydania: 23.03.2022| Gatunek: literatura młodzieżowa| Moja ocena: 7/10|


Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu You&Ya ♥



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka