Powieść jest osadzona w fantastycznym świecie pełnym zbrodni i chamstwa. Akcja rozgrywa się na kilku płaszczyznach, jednak im dalej jesteśmy tym wszystko składa się w jedną całość. Poznajemy historię od strony tej dobrej i złej. To zagmatwana i nietypowa powieść, która nieraz Was zdziwi.
Na samym wstępie mogę już powiedzieć, ze będzie to jedna z trudniejszych recenzji z jaką przyszło mi się zmierzyć. To powieść, w której cokolwiek bym nie powiedziała może okazać się spojlerem. Dlatego mam nadzieję, że nie zdziwi Was taki krótki o oględny opis na początku.
Zamach to powieść skomplikowana, w której na samym początku ciężko się połapać kto jest kim i dokąd cała ta fabuła zmierza. To książka, w której nieraz będziecie musieli powtarzać fragmenty i mocno się na niej skupić. Autor wykreował wszystko tak, że nic nie jest w niej oczywiste i wszystko wyjaśnia się z czasem. Akcji jest w niej naprawdę dużo i jak już się rozwinie to ciężko się od niej oderwać. Dodatkowo fajnym dodatkiem w tej książce są elementy fantastyczne, które urozmaicają całą fabułę.
O bohaterach nie będę Wam raczej mówić, ponieważ jest ich naprawdę wielu, ale to nie jedyna sprawa. Nie podobało mi się to, że postacie mają dość podobne imiona, przez co na początku kompletnie nie ogarniałam o kogo chodzi. Szkoda, że autor nie dał jakiegoś spisu, w którym byłoby wyjaśnione kto jest kim i jaką rolę pełni. To z pewnością ułatwiłoby rozeznanie się w historii i oszczędziło czas na szukaniu wątków z danym bohaterem. Jeszcze jedna sprawa, do której mogłabym się przyczepić, to trochę płascy bohaterowie, to że mają podobne imiona nic by dla mnie nie znaczyło gdybym wiedziała czy dana postać się wyróżnia. Niestety tutaj tego zabrakło. Przy niektórych dialogach nie wiedział kto do kogo mówił i dopiero później z kontekstu dowiadywałam się tego.
Co do stylu to nie mam do czego się doczepić. Na początku było odrobię ciężko się wgryźć, jak co chwilę przeskakiwaliśmy pomiędzy postaciami, ale im dalej tym lepiej. Autor dawkował nam informacje i najważniejsze wydarzenia, dlatego jak już się minęło 50 stron to ciężko potem było się od niej oderwać. Dodatkowo polecam ją czytać w krótkich odstępach czasowych, ponieważ potem możecie zapomnieć co się wcześniej działo i nie do końca zrozumieć o co chodziło autorowi.
Podsumowując Zamach to naprawdę dobra książka młodego autora. Szkoda, ze jest o niej tak cicho, ale rozumiem jak działa marketing. Ja czytałam tę książkę dwa razy i za każdym znalazłam w niej coś innego, co innego przykuwało moją uwagę. Dlatego naprawdę doceniam autora za stworzenie tak dobrej i skomplikowanej powieści. Jasne, bohaterów można by było dopracować, ale to nie zmienia faktu, że naprawdę przyjemnie mi się ją czytało. Dlatego jeżeli macie ochotę na powieść, która nie jest tak oczywista, przy której trzeba się trochę skupić i nie jest tak popularna, to moim zdaniem to dla Was idealny wybór. Tylko polecałabym ją trochę starszym osobom, bo czasami jest naprawdę wulgarnie i młodsi mogliby nie do końca ją zrozumieć :)
| Autor: Daniel Mróz| Seria: Jaskółcze znamię| Wydawnictwo: Poligraf| Data wydania: 28.02.2017r.| Liczba stron: 204| Gatunek: fantastyka| Moja ocena: 6/10|
Za książkę serdecznie dziękuję autorowi! ♥
Szkoda, że nie przepadam za fantastyką :(. Po prostu zazwyczaj zasypiam jak czytam takie książki:(.
OdpowiedzUsuń[Kreatywna-alternatywa]