Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ismet Prcić. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ismet Prcić. Pokaż wszystkie posty

27# "Ismet, to nie przedstawienie musi trwać, ale życie"- "Odłamki" Ismat Prcić

Hejo!
Wiecie dziś będzie recenzja, do której ciężko będzie mi się zabrać. Tematyka książki jest trudna do opisania, bo wiem, że obojętnie jak wiele o niej napiszę, to będzie za mało i będzie mi czegoś brakować. Takie są Odłamki, rozbijają cię na milion kawałków i trudno  później je pozbierać. Po tej powieści wszystko dla ciebie jest inne... Zapraszam do niepełnej recenzji!


Autor: Ismet Prcić 

Tytuł oryginału: Shards

Tłumaczenie: Jarosław Rybski 

Data wydania: 18 marca 2015  
  
Liczba stron: 432 

Moja ocena: 8/10 






Opis:

Demony wojny, nastoletnie marzenia, rozbita rodzina i potężna siła przetrwania.
Ismet Prcić dorasta, śmieje się, pije wino z przyjaciółmi, kłóci z rodzicami, gra w teatrze i umawia się na randki jak miliony nastolatków na całym świecie. Jednak w rozdartej okrutnym etnicznym konfliktem Bośni przestaje być to możliwe… Rozdzielona rodzina rozsypuje psychicznie. Ucieczka Ismeta do amerykańskiego raju tylko pozornie wydaje się wybawieniem. Demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć…
Nastoletnie przeżycia Mustafy Nalicia to zmasakrowana wioska, wyrżnięta rodzina, frontowe koszmary, wojenne rany. Losy dwóch chłopców zaczynają się splatać. Jakby stawali się jedną i tą samą osobą…
Imigracyjna powieść z przejmującą panoramą targanego wojną kraju. Wzruszająca autobiografia, element terapii Ismeta Prcicia to oniryczne studium depresji i beznadziejnej walki z wojenną traumą przeplecione radosnymi, naiwnymi wspomnieniami dziecka, inteligentnym humorem i wielką nadzieją. Oszałamiający, obsypany międzynarodowymi nagrodami literacki debiut młodego Bośniaka.



Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka