#387 "Człowiek to taka dziwaczna istota, która doskonale potrafi oszukiwać nie tylko innych, lecz także samego siebie."-"Żelazny Kruk. Wyprawa"



Evah wiedzie spokojne i skromne życie w małej osadzie. Wszystko ulega zmianie, gdy wioskę napadają słudzy Żelaznego Kruka. On i jego siostra jako jedyni, chyba w historii, przeżyli tą rzeź. Chłopiec postanawia pomścić bliskich i wyrusza na samotną podróż. W czasie drogi przeżywa wiele przygód i niebezpieczeństw. Czy jego decyzja była dobra? Kogo spotka na swej drodze? Kim są Żelazne Kruki i Bestia?


Długo zbierałam się, by zacząć tę powieść. Jakoś wydawało mi się, że średnio się z nią polubię i w sumie miałam trochę racji, ale już wyjaśniam czemu. Mam do niej kilka zarzutów.

Bohaterowie nie byli jakoś świetnie wykreowani. Żadna postać nie wzbudziła we mnie większej sympatii. Dla mnie były dość płaskie. Główny bohater był jeszcze jako tako wykreowany. Chociaż nie powiem jak na nastolatka to zachowywał się aż za bardzo dorośle. Wszystko mu wychodziło i on nie mógł popełnić błędu. Jak na coś się uparł to musiało wyjść i nie było innej opcji. Istny ideał. Reszta była albo dziwna albo szalona. Niektórzy bohaterowie pojawiali się i kompletnie nie byli w niej potrzebni, tacy zapchaj dziurę. Naprawdę lubię książki polskich autorów i ciężko mi ją krytykować, ale nie będę kłamać.



Powieść sama w sobie nie jest zła. Pomysł może nie był wielce oryginalny, jednak miał potencjał. Młody bohater chce pomścić rodzinę, którą kochał najbardziej. Podczas podróży musi wiele przejść i zmierzyć się z rzeczywistością inna niż dotąd znał. Poznaje wiele innych osób, które wiele go uczą i naprowadzają na dobrą drogę.

No jednak również ciężko było ją czytać. Opisy były czasami za długie i nudziły. Dialogów też wiele nie było, przez co cała powieść mocno się dłużyła. Autor również nie ułatwił czytelnikom oswojenia się z tym światem, ponieważ niektóre nazwy wiosek lub imiona bohaterów były specyficzne i trudno je wszystkie spamiętać.


Niestety, podsumowując już tą recenzję nie mogę jej polecić z ręką na sumieniu. Jeśli lubicie książki w takich średniowiecznych klimatach, z dużą ilością opisów i idealnym głównym bohaterem to możecie spróbować. Ja z ciekawości sięgnę po drugi tom, ponieważ końcówka dała mi nadzieję, że może im dalej tym może być lepiej. Dajcie mi koniecznie znać, czy czytaliście już tę powieść, co o niej sądzicie lub może jest dopiero przed wami?


| Autor: Rafał Dębski| Cykl: Żelazny Kruk (tom 1)| Wydawnictwo: Jaguar| Data wydania: 19.09.2018| Liczba stron: 320| Gatunek: fantastyka| Moja ocena: 5/10|

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka