Calder żyje w świecie, gdzie pracując na polu robi coś dla większego dobra. Całe jego społeczeństwo wierzy w wielu bogów i przepowiednię... Przepowiednia, która głosi, że pojawi się wybranka, która zabierze ich do Elizjum- miejsca bez cierpienia i smutków, gdzie wszyscy będą żyć wiecznie. Gdy owo wybranka zostaje odnaleziona, ma ledwie osiem lat. Od samego początku coś między nimi iskrzy, tylko co, przyjaźń czy miłość? Jak zakończą się losy tej dwójki? Czy Elizjum naprawdę istnieje?
