PATRONAT: #690 "Siatkówka to tymczasowe rozwiązanie, bo nawet ona traci sens, gdy coś innego będzie zajmować ci głowę"- "Skok do gwiazd" ♥

Kamil nie wiedząc już co robić, dzwoni do swojego wujostwa z prośbą o pomoc i nocleg. Pojawia się u nich w naprawdę złym stanie, ale nie chce zdradzić, co mu się przytrafiło. Wujek z ciocią otaczają go opieką i wsparciem, której tak bardzo potrzebował. Zapisuje się do nowej szkoły, do której też chodzi jego kuzyn. Chłopak wcześniej grał w siatkówkę, ale zrezygnował z tego, jednak rodzina namawia go do powrotu do sportu, który tak kochał. Czy Kamil odważy się wrócić do siatkówki? Czy opowie komuś co mu się przytrafiło w rodzinnym domu? Czy uda mu się zmierzyć z demonami przyszłości? Kim dla niego stanie się Mauricio- chłopak z przeciwnej drużyny?

Tak, po raz drugi pojawia się recenzja tej samej książki. Ponad rok temu opowiadałam Wam o tym tytule, który był wtedy dostępny tylko na ebooku i audiobooku. Teraz doczekaliśmy się wersji papierowej, a ja mogę się dumnie nazywać patronką tej pozycji, która po raz kolejny skradła mi serce! Czytając ją po raz drugi przeżywałam wszystko tak samo mocno i jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że jest to rewelacyjny tytuł.

Choć może się wydawać, że to będzie kolejny sportowy romans, to nie dajcie się zmylić. To trudna i zarazem przepiękne historia o dorastaniu, odkrywaniu własnej tożsamości, ucieczce, zdrowiu psychicznym, prześladowaniu i wielkiej miłości do siatkówki. Jestem przekonana, że złapie Wasze serducha i wywoła całą masę różnych emocji.

Bohaterów w książce jest cały ogrom ze względu na to, że poznajemy tutaj zawodników z różnych drużyn, którzy będą mieli większe lub mniejsze znaczenie dla fabuły. Na pierwszy plan wysuwają się głównie Kamil, który jest postacią, którą chce się po prostu przytulić. Chłopak naprawdę wiele przeszedł w swoim młodym życiu i teraz tylko ucieka. Bardzo chce być samodzielny, bo uważa, że nie zasługuje na dobroć i nie chce być nikomu dłużny. Stara się walczyć z demonami przeszłości, jednak nie zawsze mu to wychodzi. Chce jednak zawalczyć o siebie i spełniać swoje marzenia. Jest też Mauricio, który jest przekochany! Potrafi być uroczy, zabawny, ale też pomocny i empatyczny. Nie boi się mówić tego w co wierzy, a dla przyjaciół zrobi wszystko. Mamy Kornela, który wydaje się non stop wściekły i ponury. Jednak on też dużo w sobie skrywa i walczy z własnymi demonami. Jest mimo tego dużym wsparciem dla drużyny i osobą, która jest najbardziej zorganizowana ze wszystkich. I jest jeszcze Sergiusz, czyli takie słoneczko tej historii. Chłopak nie boi się być sobą w 100%. Nie obchodzi go zdanie innych, dla niego ważne jest, by czuć się dobrze z samym sobą. Bardzo wspiera bohaterów w odkrywaniu własnej tożsamości. 

Książka jest po prostu rewelacyjna! Czyta się ją szybko i z wielkim zaangażowaniem. Nie ma w niej nudy, ponieważ mamy mecze albo ważne wydarzenia w życiu postaci. Porusza całą masę poważnych tematów, które łamią serce, ale też dają nadzieję. Wydanie papierowe też jest świetnie przygotowane, szkoda, że nie ma skrzydełek, ale da się bez nich przeżyć, a grzbiet pomimo objętości się nie łamie. Dodatkowo jeśli czytaliście ebooka lub słuchaliście audiobooka to i tak warto przeczytać ją w wersji papierowej. Niektóre wątki zostały dokładniej opisane i zostały dodane bardziej szczegółowe informacje dotyczące tego czym charakteryzuje się pozycja libero.

Dlatego jest to książka dla każdego. Porusza na tyle dużo różnych wątków, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Nawet laik, który o siatkówce nie wie za dużo na spokojnie się w niej odnajdzie. Jestem zakochana w tej pozycji, bo wiem co przeżywał Kamil. Kiedy musiałam mieć operacje kolana i zrezygnować z gry, to dokładnie wiedziałam, co odczuwał chłopak jak patrzył na grę innych lub miał piłkę w rękach. Teraz jak trwa miesiąc dumy to będzie idealny wybór na tbr!

| Autor: Bartosz Brzeziński| Wydawnictwo: Empik Selfpublishing| Liczba stron: 668| Data wydania: 14.05.2024| Moja ocena: 10/10|

Serdecznie dziękuję autorowi za zaufanie i możliwość patronowana! ♥