Strony

poniedziałek, 30 września 2024

#714 "Zrozumiał, że nie należy czekać bezczynnie na wybawienie, tylko samemu o nie zadbać."- "Kalendarium zła" ♥

Małe miasteczko ze swoją mroczną legendą- Salem. To właśnie w tym miejscu zostaje uprowadzony chłopiec w spektrum autyzmu. Trójka głównych bohaterów, czyli Tom, Peter oraz Elena zostają w sprawę zaangażowani, ale z różnych względów. Szaleniec przekazuje im bardzo enigmatyczne zagadki i jeśli dobrze je odczytają, mogą zostać bohaterami. Sprawca tego zamieszania ma szczegółowy plan, który konsekwentnie realizuje i nie cofnie się przed niczym. Czy bohaterom uda się zapobiec tragedii? Kto skrywa najwięcej tajemnic? Kto będzie w tym rozdaniu bohaterem, a kto złoczyńcą?


Nie ukrywam, gdy zobaczyłam zapowiedź tej powieści to bardzo mnie zaintrygowała i chciałam od razu się z nią zapoznać. I niestety, ale odbiłam się od niej totalnie. Od początku trudno było mi się w nią wciągnąć, potem nie rozróżniałam postaci, było dużo przeskoków perspektyw i finalnie zbyt wiele rozważań filozoficznych, które jakoś średnio mi pasowały do fabuły.


Bardzo mi przykro, bo widziałam potencjał w pomyśle, sam złoczyńca i jego plan był wciągający, intrygował czytelnika. Tylko albo ja byłam za mało ogarnięta lub pojawił się lekki chaos podczas wyjaśniania, bo łatwo było się w tym pogubić. Ogólnie miałam wrażenie, że w fabule jest duże zamieszanie i trudno za tym nadążyć. Choć bardzo się starałam, to gubiłam się co chwila...


Z bohaterami tak źle nie było. Elenę było łatwo polubić i myślała bardzo logicznie. To nie jest kolejna głupiutka postać, którą trzeba co chwila ratować. Bardziej zastanawiające było, dlaczego praktycznie każdy męski bohater ją podrywał. No i jeśli o panach mówimy, to miałam problem z Tomem i Peterem. Oni praktycznie byli tacy sami. Nie mieli jakiś indywidualnych i charakterystycznych cech. Myślenie mieli podobne i chcieli tego samego. Sam złoczyńca jak wspominałam wcześniej intrygował. Na początku książki poznajemy trochę jego młodość i co mogło sprawić, że w dorosłym życiu właśnie tak postępuje. On był chyba najmocniejszym elementem powieści. 


Podsumowując niezwykle mi przykro, że ta powieść nie przypadła mi do gustu tak bardzo, jak na to liczyłam. Ciągle się w niej gubiłam, nie rozumiałam motywacji większości postaci, niektóre kompletnie pojawiały się znikąd. Bardzo też zdenerwowało mnie potraktowanie i przedstawienie osoby w spektrum autyzmu. Znam osoby, które mierzą się z tym na co dzień i nie ma możliwości, by zachowywały się tak jak ten chłopiec, zwłaszcza chodzi mi o jego "przemianę". Zastanawiam się czy wyjdzie tego kontynuacja, bo zakończenie tak sugerowało, ale nie jestem pewna czy po nią sięgnę.


| Autor: Łukasz Ogórkiewicz| Wydawnictwo: Nie powiem| Data wydania: 14.08.2024| Liczba stron: 312| Gatunek: kryminał| Moja ocena: 5/10|


Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nie powiem! ♥




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka