Witajcie Streferzy!
Jeżeli tu jesteście to znaczy, że przeszliście pierwszą próby z lepszym lub gorszym wynikiem. Jednak jesteśmy z Was dumni stanowicie odpowiedź na pytanie jak uratować ludzkość. Od dziś jesteście już bezpieczni...
Autor: James Dashner
Tłumaczenie: Agnieszka Hałas
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Cykl: Więzień labiryntu (tom 2)
Data premiery: 2 września 2015
Ilość stron: 424
Gatunek: fantastyka, dystopia
Moja ocena: 8/10
Opis:
Znalezienie wyjścia z Labiryntu miało być końcem. Żadnych więcej
niespodzianek, żadnych puzzli. I żadnego uciekania. Thomas był
przekonany, że jeśli Streferzy zdołają się wydostać, odzyskają swoje
dawne życie. W Labiryncie życie było łatwe. Było jedzenie, schronienie i względne
bezpieczeństwo. Dopóki Teresa nie zapoczątkowała końca. Ale w świecie
poza Labiryntem koniec został zapoczątkowany już dawno temu. Spalona przez Pożogę i wysuszona z powodu nowego surowego klimatu,
Ziemia stała się krainą zniszczenia, penetrowaną przez Poparzeńców,
ludzi zarażonych Pożogą. Dlatego Streferzy wciąż nie mogą przestać uciekać. Zamiast upragnionej
wolności, muszą stawić czoła jeszcze jednej próbie. Muszą przejść przez
najbardziej spaloną część świata i dotrzeć do celu w ciągu dwóch
tygodni. Ale DRESZCZ przygotował im na tej drodze wiele niespodzianek. Wiele krwawych niespodzianek...Thomas może tylko zastanawiać się, czy sekret do wolności tkwi w jego
głowie, czy też na zawsze będą zdani na łaskę DRESZCZU...